3‑letnia Finley Boyle zmarła po wizycie u dentysty. Lekarz podał za dużą dawkę leków
W hospicjum na Hawajach zmarła 3-letnia Finley Boyle, miesiąc po wizycie u miejscowego dentysty. Stomatolog podał jej zbyt dużą dawkę leków co spowodowało niedotlenienie mózgu i wprowadziło dziecko w stan wegetatywny. Rodzice zdecydowali się odłączyć dziewczynkę od aparatury podtrzymującej życie, gdyż lekarze nie dawali dziecku żadnych szans na wyzdrowienie.
07.01.2014 | aktual.: 07.01.2014 13:58
Pierwsza wizyta 3-latki w gabinecie dentystycznym w miejscowości Kailua na Hawajach odbyła się w listopadzie. Dentysta zalecił wówczas m.in. kanałowe leczenie czterech zębów dziecka.
Zabieg odbył się w grudniu. Dentysta podał dziewczynce środki znieczulające, które doprowadziły do zatrzymania akcji serca. Brak tlenu doprowadził do poważnego uszkodzenia mózgu 3-latki.
Finley zapadła w śpiączkę, z której już się nie wybudziła. Pod koniec grudnia dziewczynka została przeniesiona do hospicjum, gdzie niebawem zmarła.