3‑letnia Amelka, która spadła z piętrowego łóżka, nie żyje
Trzyletnia Amelka nie żyje. W sobotę dziewczynka trafiła z rozległym urazem głowy trafiła do szpitala w Szczecinie. Rodzaj urazów wzbudził zaniepokojenie lekarzy - podejrzewali, że dziecko mogło być bite. Dziewczynka przeszła operację mózgu. Stan dziecka - mimo operacji - był bardzo zły. W poniedziałek wieczorem zebrała się komisja, która orzekła nieodwracalne ustanie funkcji pnia mózgu.
21.10.2008 | aktual.: 21.10.2008 11:52
Dziewczynka przebywała w Pogotowiu Opiekuńczym w Gryfinie.
Opiekunowie prawni dziecka twierdzili, że spadło ono z łóżka piętrowego. Lekarze uważają natomiast, że dziecko mogło być maltretowane. Wskazywał na to według nich rodzaj obrażeń, które zaobserwowali na ciele dziewczynki.
Opiekunowie dziewczynki zostali przesłuchani. Nie postawiono im na razie żadnych zarzutów. Przyczynę śmierci dziewczynki określi sekcja zwłok.