3‑latek przypadkowo zabił matkę na parkingu w Illinois
W Illinois 3-letni chłopiec przypadkowo zastrzelił swoją matkę. Tragedia wydarzyła się po tym, jak dziecko znalazło broń na tylnym siedzeniu rodzinnego samochodu.
15.03.2022 13:59
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dejah Bennet i jej chłopak przyjechali wraz z 3-letnim synem kobiety w sobotę do supermarketu w Dolton na przedmieściach Chicago. Maluch siedział na tylnym siedzeniu samochodu. Zaczął bawić się bronią palną, która była rozładowana.
Broń przypadkowo wystrzeliła. Kula trafiła Bennet w szyję. Kobieta wkrótce zmarła.
Ojciec chłopca, Romell Watson, został aresztowany, a później oskarżony o wykroczenie. Ojciec dziecka miał przyznać, że broń była jego.
W niedzielę, dzień po śmiertelnej strzelaninie, aktywista społecznościowy Dolton Andrew Holmes rozdał 400 zamków na broń przed supermarketem. "Można było temu zapobiec" - powiedział Holmes w wiadomościach.
15-latek dostał ban na internet. Zastrzelił rodziców i brata
To nie pierwsza tragedia, której sprawcą było dziecko. W lutym 15-latek zastrzelił swoich rodziców i brata po tym, jak rodzice zabronili mu korzystać z internetu z powodu złych ocen w szkole.
Hiszpańskie źródła policyjne podają, że punktem zapalnym makabrycznego morderstwa mógł być fakt, że rodzice chłopca zabronili mu korzystać z internetu za pomocą telefonu komórkowego. Była to kara za słabe oceny w szkole i brak pomocy w obowiązkach domowych. Lokalne raporty mówią, że 15-latek miał problemy w szkole po tym, jak na koniec roku nie zdał pięciu kluczowych egzaminów.
Dom, w którym doszło do tragedii znajduje się w Elche w Hiszpanii. Do zbrodni doszło we wtorek, 8 lutego. Nastolatek miał użyć karabinu myśliwskiego, by zastrzelić swoją mamę, a następnie 10-letniego brata. Zabił też swojego ojca, gdy ten wrócił do domu później tego samego dnia. Następnie sprawca spędził z ciałami trzy dni.
Jak twierdzi jedno ze źródeł, nastolatek miał przyznać się do zbrodni sąsiadowi, który zapytał o rodziców i młodsze rodzeństwo, mówiąc: "Zabiłem ich kilka dni temu". Inne źródło mówi, że ciała zostały ukryte w szopie, w której znalazły je dwie ciotki.
Zachowanie młodego sprawcy od piątkowego aresztowania zostało opisane w jednej z lokalnych gazet jako "zimne i spokojne".
Hiszpańska policja nie przedstawiła jeszcze żadnych oficjalnych komentarzy.