287 mld dolarów - deficyt budżetowy USA
Rząd USA zmuszony był pożyczyć w kwartale styczeń-marzec 111 miliardów dolarów na pokrycie różnicy między wydatkami a wpływami z podatków i oczekuje się, że w bieżącym kwartale pożyczy jeszcze 79 miliardów dolarów - poinformowało w poniedziałek ministerstwo skarbu.
29.04.2003 | aktual.: 29.04.2003 10:16
Zaciąganie pożyczek jest niezbędne dla sfinansowania deficytu budżetowego, który w tym roku osiągnie rekordową wysokość w liczbach bezwzględnych. Biuro Budżetowe Kongresu ocenia, że deficyt w bieżącym roku finansowym wyniesie 287 miliardów dolarów, zaś sądząc na podstawie propozycji administracji, w najbliższej dekadzie wyniesie 1,82 biliona dolarów.
W trzecim kwartale ubiegłego roku administracja zaciągnęła dług w wysokości 84 miliardów dolarów, a w czwartym kwartale pożyczyła 83 miliardy.
Rosnący deficyt budżetowy jest przedmiotem krytyki ze strony demokratów, którzy twierdza, iż kraj nie może sobie pozwolić na obniżenie w ciągu dziesięciu lat podatków o dalszych 726 miliardów, co zaproponował prezydent George W. Bush. Administracja walczy o utrzymanie cięć podatkowych na sumę 550 miliardów dolarów, co zostało zapisane w kongresowym projekcie budżetu.
Administracja dowodzi, iż naród bardzo potrzebuje bodźca ekonomicznego, a może nim być większa suma pieniędzy pozostawionych w portfelach podatników.
Deficyt w wysokości 287 miliardów dolarów będzie rekordowy w liczbach bezwzględnych, natomiast będzie on stanowił zaledwie trzy procent produktu krajowego brutto. W 1990 roku, za prezydentury Busha-ojca, deficyt wyniósł 290 miliardów dolarów i stanowiło to 4,7 procent PKB. (mag)