28 nielegalnych imigrantów na zielonej granicy
28 nielegalnych imigrantów zatrzymano minionej doby na lubuskim odcinku granicy z Niemcami. Połowa z nich to Czeczeni i Dagestańczycy. Jak przyznają pogranicznicy, przed świętami "nielegalny ruch" na granicy zawsze się wzmaga.
Najliczniejsza grupę pogranicznicy ujęli na "zielonej" granicy w okolicach Polanowic, gdzie zatrzymano dziewięcioro obcokrajowców: trzy obywatelki Mołdowy i sześcioro Czeczenów - troje dzieci, kobietę i dwóch mężczyzn oraz Polaka, który im pomagał - poinformował Andrzej Kamiński z lubuskiego oddziału Straży Granicznej.
Jak ustaliła straż graniczna, Mołdowianki wjechały do Polski zaledwie dwa dni temu. Czeczeni przebywali zaś w naszym kraju od sierpnia. Starali się o statut uchodźców; mieszkali w ośrodku dla cudzoziemców w Wołominie.
Jak pokazują ostatnie dni, okres przedświąteczny i związany z tym większy niż zwykle ruch na pograniczu próbują wykorzystywać nielegalni imigranci. Często, jak to miało miejsce koło Polanowic, korzystają z pomocy naszych rodaków - w tym przypadku mieszkańca Dolnego Śląska, który busem dowiózł ich do granicy. Teraz za to przestępstwo grozi mu do pięciu lata więzienia - powiedział Kamiński.
Kamiński zapowiedział, że po wykonaniu wszystkich czynności procesowych Mołdowianki zostaną wydalone z Polski, natomiast Czeczeni wrócą do ośrodka.