27‑letni ksiądz zakażony A/H1N1 w ciężkim stanie
Nie zmienia się stan 27-letniego księdza zarażonego wirusem nowej grypy, który w ciężkim stanie przebywa na oddziale intensywnej opieki medycznej w gorzowskim szpitalu.
Jak powiedział Radiu Zachód zastępca dyrektora gorzowskiej lecznicy, Kamil Jakubowski, lekarze podają choremu leki i liczą, że jego młody organizm poradzi sobie z infekcją. Pacjent, w stanie ciężkim, przebywa na Oddziale Intensywnej Terapii Medycznej, jest w śpiączce, oddycha za pomocą respiratora.
Lekarze nie wykluczają, że za ciężki stan pacjenta odpowiada wirus grypy A/H1N1. Okazuje się bowiem, że ksiądz Piotr od 4-5 dni zmagał się z wysoką gorączką, co osłabiło jego organizm.
W niedzielę w kościele pod wezwaniem Chrystusa Króla w Gorzowie, w którym od dwóch lat 27-latek jest wikariuszem, wierni modlili się o zdrowie dla swojego księdza. Wszyscy wierzą, że wyzdrowieje.
Na poniedziałek zwołano posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Wicewojewoda lubuski Jan Świrepo apeluje, aby nie wpadać w panikę. Na razie w gorzowskim szpitalu nie wprowadzono dodatkowych rygorów sanitarnych. - W poniedziałek podejmiemy decyzję, co dalej - powiedział Radiu Zachód Kamil Jakubowski.
Wykryty u 27-letniego księdza wirus A/H1N1, to drugi przypadek w Gorzowie, a trzeci w województwie lubuskim. Latem wirusa wykryto u 14-letniej dziewczynki, która wróciła z wycieczki w Hiszpanii. Dziecko było leczone w domu i przeszło chorobę łagodnie. Łagodnie przeszedł grypę także chłopiec ze Słubic, który wrócił z wirusem z kolonii w Bułgarii.