25‑latek zmarł w czasie zabawy sylwestrowej
25-latek zmarł podczas jednej z imprez sylwestrowych w gminie Supraśl (podlaskie) - poinformowała Ewa Szymczuk z białostockiego pogotowia ratunkowego.Mężczyzna chorował na serce. Lekarze potwierdzają, ze zgon miał związek z zabawą sylwestrową.
01.01.2006 | aktual.: 01.01.2006 11:12
Ogólnie sylwestrową noc w województwie podlaskim białostockie pogotowie ratunkowe i policjanci określają jako spokojną.
Jak poinformował Andrzej Baranowski z biura prasowego podlaskiej policji - policjanci interweniowali w sylwestrową noc 218 razy. Większość tych przypadków była związana z nadmiernym spożywaniem alkoholu, czego skutkiem były awantury domowe. 47 osób policja zatrzymała do wytrzeźwienia. Także jako spokojne policjanci określają sylwestry,które w kilku miastach w regionie odbyły się "pod chmurką".
W sylwestrową noc doszło do trzech wypadków drogowych. 16-latek z powiatu sejneńskiego odniósł urazy kręgosłupa po tym, gdy przygniótł go ciągnik, który bez wiedzy dorosłych uruchomił i wyruszył na leśną drogę. Tam zjechał do rowu, a ciągnik go przygniótł.
Białostockie pogotowie ratunkowe wyjeżdżało 115 razy. Doktor Ewa Szymczuk ocenia, że jak na sylwestrową noc, było dość spokojnie. Lekarze udzielali pomocy głównie osobom z urazami kończyn i głowy, także po spożyciu alkoholu. Były przypadki upojenia alkoholowego osób młodocianych i pojedyncze przypadki poszkodowanych wskutek nieostrożnego obchodzenia się z petardami.