2496 włoskich żołnierzy pojedzie do Libanu
2496 włoskich żołnierzy pojedzie do Libanu w
ramach misji pokojowej ONZ - ogłosił rząd Romano Prodiego w dekrecie. Ponadto postanowiono przeznaczyć
30 milionów euro na pomoc dla tego kraju.
Rada Ministrów wyasygnowała 186 milionów euro na pokrycie kosztów misji włoskiego kontyngentu w południowym Libanie do końca tego roku.
Dekret trafi w najbliższym czasie do parlamentu, gdzie - jak wszystko na to wskazuje - zostanie przyjęty bez problemu ze względu na poparcie udzielone także przez znaczną część centroprawicowej opozycji. Różnice zdań z koalicją dotyczą jedynie rozmiaru misji; centroprawica pod wodzą Silvio Berlusconiego jest zdania, że kontyngent powinien być mniejszy.
Na konferencji prasowej po obradach rządu minister spraw zagranicznych, wicepremier Massimo D'Alema zwracając uwagę na błyskawiczne wręcz tempo, w jakim przyjęto dekret, podkreślił, że dzięki temu Włochy znajdują się w pierwszym rzędzie państw, które przyniosą "pokój i bezpieczeństwo całemu Bliskiemu Wschodowi".
Minister obrony Arturo Parisi poinformował, że w pierwszej fazie misji na lądzie uczestniczyć będzie około 1000 żołnierzy, pozostali zaś na okrętach wojennych. W niedzielę z włoskich portów wypłynęły już pierwsze dwie jednostki, a w poniedziałek kolejne trzy. W drugiej fazie operacji - wyjaśnił szef resortu obrony - na lądzie zaangażowanych będzie 2450 Włochów. Operacja rozmieszczenia włoskich wojsk trwać będzie w sumie 4 miesiące.
Wicepremier D'Alema zapytany o to, ile potrwa misja "błękitnych hełmów" odparł, że trudno to przewidzieć.
Sylwia Wysocka