To nie był przypadek. Potężne uderzenie w dom, jeszcze spali
W Strzyżowie doszło do wypadku z udziałem 23-latka pod wpływem narkotyków. Mężczyzna stracił panowanie nad autem i wjechał w dom. Samochód dosłownie wbił się w ścianę i zrobił dziurę w pomieszczeniu, w którym spali ludzie.
21.02.2023 | aktual.: 21.02.2023 16:31
Do zdarzenia doszło w sobotę, 18 lutego, po godzinie 6 w miejscowości Strzyżów w województwie lubelskim. Policjanci dostali zgłoszenie, że w wypadku nie brały udziału inne auta.
- Kiedy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, zastali tam 23-letniego mieszkańca gminy Horodło, który kierował skodą - informuje aspirant sztabowa Edyta Krystkowiak z lubelskiej policji.
Jak ustalili mundurowi, mężczyzna jechał z Hrubieszowa w kierunku Strzyżowa. Nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad autem i wjechał prosto w dom.
W środku spali ludzie
Siła uderzenia była tak duża, że samochód zrobił dziurę w ścianie pomieszczenia, w którym spali wtedy ludzie. Niewiele brakowało, aby doszło do tragedii. Na szczęście nic nikomu się nie stało.
Był pod wpływem narkotyków
Policjanci sprawdzili stan trzeźwości 23-latka. Badanie nie wykazało alkoholu w wydychanym powietrzu. Okazało się jednak, że mężczyzna był pod wpływem środków odurzających.
Jak podaje lubelska policja, funkcjonariusze zabrali 23-latkowi prawo jazdy. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu i wkrótce odpowie przed sądem.
Czytaj również: Tu pracuje narzeczona asystenta Kaczyńskiego. Ile zarabia?
Źródło: Policja Lubelska