21‑latka z Będzina ukradła psa pod okiem kamery. Grozi jej więzienie

Do zdarzenia doszło na będzińskim osiedlu Syberka. 32-letni właściciel psa rasy amstaf wchodząc do sklepu pozostawił swojego pupila na ulicy. Po powrocie okazało się, że pies zniknął. Mężczyzna, mając pewność, że dobrze zawiązał smycz, zgłosił sprawę będzińskim stróżom prawa.

Policjanci ustalili, że w miejscu zdarzenia znajduje się kamera monitoringu. Po przejrzeniu nagrania okazało się, że psa ukradła młoda kobieta, która akurat tamtędy przechodziła. Policjanci ustalili, że to 21-letnią mieszkankę Będzina. W jej mieszkaniu policjanci odnaleźli skradzionego psa.

Zwierzę zostało już oddane właścicielowi. Natomiast młoda kobieta usłyszała zarzut kradzieży. Grozi jej kara nawet pięć lat więzienia.