20 tys. osób może nie wrócić do swych domów w Abruzji
Jest bardzo prawdopodobne, że po zakończeniu kontroli stanu budynków w mieście L'Aquila i okolicach w Abruzji, dotkniętych trzęsieniem ziemi 6 kwietnia, około 20 tysięcy ludzi nie powróci do swych domów.
Takie przypuszczenie wyraził szef włoskiej Obrony Cywilnej Guido Bertolaso w kolejnym dniu inspekcji budowlanych na terenach wstrząsów.
Oznacza to, że bezpowrotnie straciła swoje domy jedna trzecia z 65 tysięcy mieszkańców, którzy obecnie przebywają w miasteczkach namiotowych i innych punktach noclegowych. Domy, z których zostały tylko gruzowiska, nie będą ratowane. Wiele budynków będzie nadawało się do zamieszkania po gruntownej rekonstrukcji.
Bertolaso powiedział telewizji RAI, że już wkrótce w tysiącach namiotów rozbitych w rejonie L'Aquili panować będą standardy "do zaakceptowania przez wszystkich".
Przyznał, że praca, jaką wykonano w tych dniach na terenach kataklizmu, robi ogromne wrażenie.
Do tej pory inspektorzy budowlani, kontrolujący budynek po budynku w mieście, stwierdzili, że 54% z nich nadaje się do zamieszkania.
Sylwia Wysocka