20. rocznica śmierci Boba Marley`a
Bob Marley
W piątek mija 20 lat od śmierci najwybitniejszego wykonawcy i popularyzatora muzyki reggae - Boba Marley'a. 11 maja 1981 roku Marley zmarł w szpitalu w Miami. Przyczyną śmierci muzyka był rak mózgu.
Swoje krótkie, bo zaledwie 36-letnie życie poświęcił muzyce reggae - jamajskiemu gatunkowi wyrosłemu z mieszanki brzmień europejskich i afrykańskich. Za sprawą reaggae świat poznał również rastafarianizm - związany z muzyką mistyczny prąd myślowy, podkreślający cierpienie czarnych w czasach niewolnictwa i nawołujący ludzi do jedności i pokoju.
Bob Marley urodził się 6 lutego 1945 jako syn brytyjskiego oficera i rodowitej mieszkanki Jamajki. Wcześnie opuszczony przez ojca przeniósł się z matką do Kingstone, gdzie stawiał pierwsze kroki na muzycznej scenie. Jak później sam mówił, postrzegał muzykę jako jedyną możliwość oderwania się od trudów i szarości codziennego życia.
Popularność zdobył dzięki współpracy z zespołem "Wailers" i nagraniu pierwszych albumów : "Catch A Fire" w 1971 roku i "Burnin'" w 1973 roku, na którym znalazły się takie hity jak "Get Up Stand Up" oraz "I Shot The Sheriff". 12 płyt wydanych przez Marley'a płyt zaowocowało najważniejszymi nagrodami sceny muzycznej.
Przeświadczenie o niezwykłej roli jego rastafariańskiej misji, sprawiło, że do samej śmierci dawał koncerty i nie odwoływał tras mimo postępującej choroby nowotworowej. Na początku tego roku Marley został pośmiertnie odznaczony gwiazdą w hollywodzkiej Alei Chwały. (kar)