20‑latka runęła z 7. piętra. Przeżyła. Cud w Australii

20-letnia Tominey Reid wypadła z hotelowego balkonu. Cudem przeżyła upadek z 21 metrów. Droga do pełnego powrotu do zdrowia kobiety będzie długa i pełna wyzwań. Media w Australii piszą o trwającej zbiórce na rzecz poszkodowanej.

Tominey Reid
Tominey Reid
Źródło zdjęć: © GoFoundMe, Instagram

- Każda osoba, od osób udzielających pierwszej pomocy po cały personel szpitala, nazwała to cudem - stwierdziła krewna 20-latki, Sarah Small, cytowana przez "Daily Mail".

Młoda kobieta, pracująca jako fryzjerka w salonie Prahran Bouda Hair Boutique w południowo-wschodniej części Melbourne, przeszła kilka ratujących życie operacji w Alfred Hospital po dramacie, jaki rozegrał się 31 lipca. Ojciec Tominey, Brad, podzielił się wiadomością o jej wypadku na Facebooku.

- Po tygodniu operacji ratujących życie w cudowny sposób przeciwstawiła się przeciwnościom losu i jest nadal z nami - napisał. - Ma przed sobą największą walkę, ale jest jedną z najsilniejszych osób, jakie znam i jest gotowa na tę walkę! Wyjdzie z tego silniejsza niż kiedykolwiek - dodał Brad.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kirstin Small, ciotka Tominey, stworzyła zbiórkę na stronie GoFundMe , aby wesprzeć rodzinę w trudnym okresie. Od poniedziałku rodzina zebrała ponad 45 tys. dolarów (181 tys. złotych), zbliżając się do celu 50 tys. dolarów (201 tys. złotych).

"Opisywana przez personel szpitala jako słodka, mądra, odważna i z poczuciem humoru, osobowość Tominey emanuje ciepłem i siłą nawet w tych trudnych czasach" - czytamy na stronie.

Zbiórka ma pomóc w pokryciu jej bieżących wydatków na leczenie i rehabilitację, ale także "zapewnić systematyczne spłaty kredytu hipotecznego i innych zobowiązań finansowych."

Okoliczności upadku kobiety z tak dużej wysokości do tej pory nie zostały ujawnione.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (42)