20 lat więzienia dla guru sekty. Zgwałcił dwie wyznawczynie

Na łącznie 20 lat więzienia za dwa gwałty skazał indyjski sąd Gurmeeta Rama Rahima Singha - podała policja. Ten popularny guru sekty zajmującej się m.in. dobroczynnością został uznany za winnego zgwałcenia dwóch wyznawczyń. Jedna miała piętnaście lat.

20 lat więzienia dla guru sekty. Zgwałcił dwie wyznawczynie
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | PAP/EPA
Adam Przegaliński

"10 lat za każdy przypadek, czyli w sumie 20 lat więzienia za obie sprawy" - powiedział AFP rzecznik Centralnego Biura Śledczego (CBI) RK Gaur. Sprecyzował, że skazany najpierw będzie odbywał jeden wyrok, a potem drugi.

Wyrok odczytano za zamkniętymi drzwiami. Wcześniej adwokaci i przedstawiciele władz błędnie informowali, że guru odsiedzi łącznie wyrok 10 lat. Minimalna kara, jaka mu groziła, to 7 lat więzienia.

50-letni Singh, wielbiony przez swoich zwolenników przywódca grupy Dera Sacha Sauda, został skazany przez sąd w Pańćkuli za winnego zgwałcenia dwóch wyznawczyń w 2002 roku w siedzibie organizacji w mieście Sirsa. Guru zaprzecza tym oskarżeniom.

Singh na własnym koncie na Twitterze określa siebie jako "świętego", muzyka, filantropa, reżysera. Dwa lata temu powstał film o nim jako "posłanniku Boga".

Namawiał do samokastracji?

Na guru ciążą jeszcze zarzuty dwóch zabójstw i nakłonienia do samokastracji 400 wyznawców, którzy mieli w ten sposób zbliżyć się do Boga.

W piątkowych zamieszkach, wywołanych przez zwolenników guru po uznaniu przez sąd jego winy, zginęło 37 osób, a ponad 250 zostało rannych. Niezadowoleni z wyroku zwolennicy Singha podpalali budynki, wywracali i palili samochody oraz atakowali ekipy telewizyjne relacjonujące protest. Do zamieszek doszło w stanach Harijana i Pendżab na północy Indii, a także w Delhi.

By zapobiec protestom w poniedziałek, w stanie Harijana pozwolono policji strzelać do demonstrantów protestujących przeciwko wyrokowi na ich guru. Szczególne środki bezpieczeństwa wprowadzono w znajdującym się w tym stanie mieście Rohtak, wokół więzienia, gdzie guru jest przetrzymywany. Nie nadeszły informacje o żadnych nowych starciach.

W 2016 r. tylko jeden na cztery przypadki gwałtu w Indiach skończył sie wyrokiem skazującym, to najgorszy wynik od 2012 r. - informuje "The Hindustan Times".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (76)