20 lat PO. Andrzej Olechowski: partia nie ma pomysłu na Polskę
Platforma Obywatelska obchodzi 20-lecie swojego istnienia na rynku politycznym. - "Uwolnić energię Polaków" to było nasze hasło wtedy. Dziś też musi Platforma wiedzieć, po co jest w polityce - mówi w najnowszym wywiadzie Andrzej Olechowski, jeden z twórców tej partii.
20.01.2021 07:51
24 stycznia 2001 roku w gdańskiej hali "Oliwia" trzech polityków (jak wówczas mówiono: "trzech tenorów") - Donald Tusk, Andrzej Olechowski oraz Maciej Płażyński - założyli Platformę Obywatelską. 20 lat po tych wydarzeniach były szef MSZ wspomina ten moment w rozmowie z "Rzeczpospolitą".
- Fakt, że uczestniczyłem w założeniu Platformy, zaliczam do najważniejszych swoich osiągnięć życiowych. Pozostaję przekonany, że była to - i jest nadal - cenna instytucja w polskiej polityce - mówi Andrzej Olechowski. Emerytowany polityk diagnozuje największą bolączkę trawiącą największą partię opozycyjną w Polsce.
- Platforma Obywatelska nigdy nie wzięła się za ważne komponenty dobrobytu Polaków i stanu państwa (…). Partia nie ma pomysłu, gdzie i jak pociągnąć Polskę do przodu, nie ma pomysłu na Polskę (po rządach PiS - przyp. red.) - przyznaje Olechowski.
Andrzej Olechowski: PO jest gotowa do rządzenia
I na pytanie, czy jeśli po stronie opozycji nic się nie zmieni, to PiS wygra kolejne wybory, odpowiada: "Zdecydowanie".
Jednocześnie Andrzej Olechowski uznaje, że jego zdaniem ta formacja jest gotowa do rządzenia.
- Ma wiele osób, które mają potrzebne doświadczenie i mogłyby wziąć odpowiedzialność za rządowe resorty. Ale nie jestem pewien, czy są w stanie spełnić potrzeby Polaków i państwa - dodaje Olechowski. Przyznaje też, że partia ma problem z przekazem do swoich wyborców.
- To (co mówią) to są często interesujące detale, krytyczne uwagi pod adresem PiS, ale brak jest ogólnego wskazania, jak PO zamierza naprawić państwo i stosunki społeczne - diagnozuje Olechowski.
Jednak, jak uważa, "nieprzygotowana Platforma jest wielokrotnie lepszym rozwiązaniem dla Polski niż przygotowane PiS".
Były kandydat w wyborach prezydenckich na koniec rozmowy życzył partii którą współtworzył, żeby "wreszcie się ogarnęła i stanęła na wysokości zadania".