2‑latek siedział na parapecie - rodzice byli pijani
Policjanci z Bytomia w województwie śląskim zaopiekowali się 2-latkiem chodzącym po parapecie okna na IV piętrze kamienicy. W mieszkaniu był z mamą, ale nie mógł liczyć na jej troskę - kobieta była upojona alkoholem. Nie mógł się nim też opiekować ojciec - w organizmie miał ponad 4 promile alkoholu. Dziecko trafiło do babci.
23.05.2012 | aktual.: 23.05.2012 11:33
We wtorek późnym wieczorem policjanci z Komisariatu II zawieźli do domu nieletniego chłopaka, przyłapanego przez ochronę hipermarketu na kradzieży. Kiedy policjanci przyjechali do domu jego rodziców, okazało się, że na kanapie śpi upojona alkoholem 37-letnia matka, a tuż obok niej, na parapecie otwartego na oścież okna - IV piętro kamienicy - siedzi 2-letni chłopiec.
Policjanci natychmiast zdjęli malca z parapetu i obudzili kobietę. Badanie jej stanu trzeźwości wykazało 3,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Kobietę zatrzymano w związku z narażeniem syna na niebezpieczeństwo utraty życia bądź zdrowia. Po chwili w domu pojawił się ojciec 2-latka, który razem z towarzyszącym mu kolegą prawdopodobnie wracał ze sklepu, bo w ręku trzymał kolejną butelką alkoholu. Mężczyzna też nie mógł się zająć swoim synkiem, ponieważ miał ponad 4 promile alkoholu w organizmie, a jego znajomy około 3 promili. Dlatego też, po badaniach stanu zdrowia malca przeprowadzonych przez lekarzy szpitalnych, policjanci oddali go pod opiekę jego babci.
Zatrzymanej 37-letniej matce chłopca grozi do 5 lat więzienia. O zdarzeniu zostanie też powiadomiony sąd rodzinny, którego zadaniem będzie zbadanie sytuacji opiekuńczej małoletniego.