2 lata więzienia za fałszywe zawiadomienie o kradzieży
Student Maciej O. zgłosił się na policję i złożył doniesienie, że został okradziony w autobusie. Złodzieje przecięli mu plecak i wyciągnęli z niego paszport oraz legitymację studencką. Taką właśnie wersję wydarzeń 25-latek przedstawił funkcjonariuszom. Jak się później okazało nie mówił prawdy.
09.07.2008 | aktual.: 09.07.2008 18:58
Policjanci szczegółowo sprawdzili wszystkie informacje przekazane przez "pokrzywdzonego". Funkcjonariusze odtworzyli również dokładny przebieg zdarzenia. Analiza zebranego materiału pozwoliła na ustalenie, że rzekomy pokrzywdzony kłamał. Dodatkowe przesłuchanie Macieja O. potwierdziło tę tezę. Mężczyzna przyznał się, że dokumenty zgubił kilka dni temu, w nieznanych mu okolicznościach. Student musiał wyrobić sobie nową legitymację, więc doszedł do wniosku, że najlepszym wytłumaczeniem jej utraty, będzie zrzucenie winy na rzekomych złodziei.
Młody człowiek poniesie wkrótce konsekwencje, za złożenie zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.