17 śmiertelnych ofiar w chińskiej kopalni
Siedemnastu górników zginęło, a kilkunastu zostało uwięzionych pod ziemią w wyniku wybuchu gazu w poniedziałek w kopalni węgla w prowincji Shanxi, na północy Chin - podała chińska telewizja.
Szanse na uratowanie zasypanych są nikłe, przede wszystkim ze względu na wysokie temperatury, panujące pod ziemią.
Poniedziałkowy wybuch to już trzeci przypadek katastrofy górniczej w prowincji w ciągu ostatnich dwu tygodni. Zdaniem ratowników, przyczyną ostatniej tragedii było prawdopodobnie krótkie spięcie.
W poniedziałek ogłoszono też bilans innej katastrofy górniczej, do której doszło w ubiegłym miesiącu w mieście Zaozhuang (Dzao-dżuang), we wschodniej prowincji Shandong (Szantung). Liczba śmiertelnych ofiar, według Xinhua, wyniosła tam 31 osób. Czterech górników w dalszym ciągu uważa się za zaginionych.
W ciągu pierwszych sześciu miesięcy br. w Chinach, według oficjalnych danych, w różnego rodzaju wypadkach i katastrofach straciło życie 3761 górników.