Trwa ładowanie...
d2tru00
23-09-2008 12:50

17-latek zmarł na zawodach sportowych - kto winien?

Sąd Okręgowy w Białymstoku rozpatrywał apelację od wyroku w sprawie śmierci 17-letniego biegacza, który w czerwcu 2006 roku zmarł nagle podczas biegu długodystansowego w Korycinie w woj. podlaskim. Okazało się, że nastolatek miał problemy z sercem.

d2tru00
d2tru00

W kwietniu Sąd Rejonowy w Sokółce skazał dyrektora ośrodka kultury i sportu w Korycinie, a także lekarkę z pobliskiego Janowa na kary więzienia: odpowiednio na 10 miesięcy i 8 miesięcy, w zawieszeniu na trzy lata.

Prokuratura zarzuciła dyrektorowi, że nie zapewnił odpowiedniej opieki medycznej na trasie biegu - nie było karetki, a jedynie pielęgniarka. Lekarka oskarżona została o to, że wydała nastolatkowi zaświadczenie zezwalające na udział w zawodach bez szczegółowych badań.

Obrońcy oskarżonych chcą ich uniewinnienia, prokurator - utrzymania wyroków. Orzeczenie apelacyjne ma być opublikowane w poniedziałek.

Tragiczny wypadek zdarzył się w czerwcu 2006 roku. 17-letni chłopak, uczestnik półmaratonu Korycin-Janów-Korycin, zasłabł w połowie liczącej 21 km trasy. Nie udało się go uratować. Chłopak miał zgodę rodziców na wzięcie udziału w zawodach i zaświadczenie od lekarza rodzinnego.

Oskarżona lekarka tłumaczyła przed sądem, że zaświadczenie wydała kilka dni przed zawodami. Chłopak nie skarżył się na żadne dolegliwości i twierdziła, że nie była w stanie przewidzieć tego, co się wydarzyło w czasie biegu.

d2tru00
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2tru00
Więcej tematów