16-latek zakradł się pod posterunek i podpalił radiowóz
Policjanci zatrzymali 16-latka, który przy użyciu łatwopalnej substancji podpalił radiowóz stojący na parkingu przed posterunkiem w Zwierzyńcu. Może mu grozić nawet 10 lat więzienia - informuje Komenda Wojewódzka Policji w Lublinie.
W nocy z piątku na sobotę policjanci dyżurujący na posterunku w Zwierzyńcu usłyszeli odgłos tłuczonego szkła. Jeden z nich wybiegł na zewnątrz budynku i zauważył uciekającego młodzieńca. Po krótkim pościgu dogonił 16-latka.
Wracając na posterunek, funkcjonariusz zauważył płomienie. Okazało się, że pali się policyjny polonez. Sprawcą pożaru był schwytany 16-latek. Wcześniej, podczas pościgu, wyrzucił butelkę z łatwopalną substancją, przy pomocy której podpalił auto.
Pojazd udało się ugasić, jednak pożar spowodował straty oszacowane na kwotę ok. 1,5 tys. złotych.
Zatrzymany nastolatek trafił do policyjnej izby dziecka. Na razie nie wiadomo, dlaczego podpalił radiowóz.
Z wstępnej opinii biegłego z zakresu pożarnictwa wynika, że rozprzestrzenienie się ognia mogło stanowić zagrożenie dla innych pojazdów stojących na parkingu i dla samego posterunku.
Policjanci wnioskować będą, by nieletni za popełnione przestępstwo odpowiadał jak dorosły. Jeśli tak się stanie, grozi mu kara do 10 lat więzienia.