Afera w Białymstoku. 150 uczniów oskarża nauczyciela
Uczniowie V Liceum Ogólnokształcącego w Białymstoku napisali list, który przekazali dyrektorowi swojej szkoły oraz przesłali do kuratorium oświaty. Stawiają w nim poważne zarzuty jednemu z nauczycieli. Według nastolatków mężczyzna miał m.in. pozwalać sobie na niestosowne komentarze pod adresem niektórych uczennic.
21.03.2023 | aktual.: 21.03.2023 12:10
Licealistki, z którymi rozmawiało Radio Białystok, opowiadały, że w V LO aż "huczy od plotek" na temat zachowania nauczyciela.
Jako przykład podają sytuację, w której mężczyzna miał prosić uczennice, by ćwiczyły w krótkich spodenkach, "bo wtedy lepiej widać kształty". Z ich relacji wynika, że pedagog miał też dopuszczać się dotykania dziewcząt, choć wyraźnie dawały znać, że sobie tego nie życzą.
Dyrektor liceum Antoni Ćwikliński potwierdził, że list uczniów otrzymał. Do wyjaśnienia sprawy zdecydował o zawieszeniu nauczyciela. Dyrektor zaprzeczył, by wcześniej bagatelizował niepokojące sygnały. Przekonywał, że o problemie dowiedział się dopiero z pisma otrzymanego od uczniów.
Ćwikliński przyznał jednak, że w przeszłości doszło do incydentu, w którym oskarżany nauczyciel dopuścił się "niechcianego dotyku". Wówczas miał zostać przywołany do porządku w obecności innego nauczyciela i na tym sprawa się zakończyła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: skandaliczne zachowanie kierowcy. Policja prosi o pomoc
Molestowanie w liceum? Uczniowie alarmują kuratorium
Białostockie Kuratorium Oświaty przekazało, że sprawę zbada rzecznik odpowiedzialności zawodowej. Postępowanie sprawdzające może jednak potrwać nawet kilka miesięcy.
Oskarżany nauczyciel, mimo prób kontaktu, nie skomentował stawianych mu zarzutów.
Przeczytaj też:
Źródło: Radio Białystok