Polska150 tys. Internautów podejrzało bociany z Przygodzic

150 tys. Internautów podejrzało bociany z Przygodzic

Ponad 150 tys. Internautów z całego świata odwiedziło od początku kwietnia bocianie gniazdo Przygody i Dziedzica, mieszkających na kominie nieczynnej kotłowni w Przygodzicach (Wielkopolska), na skraju Parku Krajobrazowego Doliny Baryczy i ostoi europejskiej sieci Natura 2000.

W ubiegłym roku ta sama para dochowała się trojga potomstwa.

Tej wiosny Przygoda zniosła pięć jaj. Tak duże lęgi ma w Polsce jedynie od kilku do kilkunastu najsilniejszych i najbardziej doświadczonych par - powiedział wiceprezes Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków, Paweł Dolata.

Poza główną stroną www.pwg.otop.org.pl z licznymi tekstami o bocianach i dostępem do pięciu rodzajów przekazu, działa też forum dyskusyjne miłośników tych ptaków pod adresem www.bocianyzprzygodzic.pun.pl.

Na tej stronie można wymieniać się swoimi obserwacjami, dowiedzieć się czegoś od bardziej doświadczonych obserwatorów i znaleźć adresy innych kamer gniazdowych. Na stronie www.bocianyonline.pl dostępny jest także zapis jednego z cyklicznych południowych koncertów bocianów, w rytm dzwonów z pobliskiego kościoła - mówi Dolata. Dodał, że bociany można też oglądać w telefonach komórkowych i posłuchać ich klekotu.

Według Dolaty, przygodzickie bociany cieszą się bardzo dużą popularnością. Średni czas podglądania życia Przygody i Dziedzica to 170 minut. Najdłużej oglądający został rozłączony w wyniku awarii zasilania po 64 godzinach - powiedział.

Piąte jajo zostało złożone 22 kwietnia i - według Dolaty - jest ono ostatnie. Oba ptaki (głównie samica) będą je wysiadywać przez około 33-34 dni. Bocianie jaja mają średnie wymiary 52 na 74 mm. Są białe, mają lekki połysk.

Transmisja obrazu, a także głosu ptaków w internecie odbywa się dzięki umieszczonej przy gnieździe dyskretnej mikroskopowej kamerze. Internauci mogą m.in. zobaczyć, czym żywią się bociany, a później pisklęta.

Z pięciu urodzonych w maju 2006 r. piskląt ocalały trzy. Jedno wypadło z gniazda podczas wichury, a drugie wyrzucili rodzice. Losy bocianiej pary i jej potomstwa oglądało wtedy ponad 2 mln ludzi z 84 krajów całego świata. Wśród nich byli mieszkańcy m.in. Burkina Faso i Papui Nowej Gwinei.

Podglądanie ptaków z Przygodzic odbywa się w ramach rozpoczętego wiosną ubiegłego roku projektu "Blisko bocianów", realizowanego przez Południowowielkopolską Grupę OTOP. Opiekunem naukowym projektu jest prof. Piotr Tryjanowski z Zakładu Ekologii Behawioralnej Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Celem projektu jest przybliżanie miłośnikom przyrody życia i zachowania bocianów.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)