15 żołnierzy zginęło w zamachu bombowym w Hondurasie
Co najmniej piętnastu irackich żołnierzy zginęło, a 25 zostało rannych w piątek w samobójczym zamachu bombowym na terenie jednostki wojskowej w prowincji Salah ad-Din na północy Iraku.
Zamachu dokonał kierowca, który wjechał na teren jednostki samochodem wypełnionym materiałami wybuchowymi.
Irackie służby bezpieczeństwa poinformowały, że w okolicach, gdzie doszło do zamachu iraccy żołnierze, wspierani przez uzbrojoną miejscową ludność toczą ciężkie boje z oddziałami sunnickich dżihadystów.
Rząd Iraku zapewniał, że wojsko zajęło w piątek Al-Audżę, rodzinną miejscowość obalonego przez Amerykanów i straconego irackiego dyktatora Saddama Husajna, jednak rebelianci sunniccy zaprzeczają jakoby mieli utracić kontrolę nad tą miejscowością.
Konflikt iracki nabrał nowego wymiaru z chwilą proklamowania przez dżihadystyczną organizację Państwo Islamskie sunnickiego kalifatu, który rozciąga się od prowincji Dijala na północy Iraku po syryjską prowincję Aleppo.