140 dodatkowych miejsc w żłobkach
Rodzice 800 maluchów dowiedzieli się wczoraj, że ich dzieci nie dostały się do gminnych żłobków. - Trochę się z tym liczyłam - przyznaje Magdalena Wierzchoń, mama półtorarocznego Igora.
Kwadrans po godz. 10 oglądała wczoraj listę przyjętych dzieci do Żłobka nr 13 przy ul. Wieczystej we Wrocławiu. Chciała Igora posłać do starszej grupy. Jednak w każdym żłobku jest krucho z miejscami u starszaków, bo tę grupę tworzą dzieci, które dostały się do przedszkola rok wcześniej.- Teraz będę szukała prywatnego żłobka, bo chcę wrócić do pracy - tłumaczy Magdalena Wierzchoń.
Paulina Zimniak-Toboła szła na wyniki rekrutacji do tego samego żłobka ze ściśniętym żołądkiem. Odetchnęła, gdy zobaczyła, że jej prawie 14-miesięczna Zuzia jest na liście. Znalazła się w gronie ponad tysiąca dzieci, które od września mają zapewnione miejsce w żłobku.
Rodzice pozostałych dzieci nie są jeszcze
∨ Czytaj dalej
Reklama
skazani na kosztujące co najmniej 800 zł miesięcznie prywatne przedszkole (opła-ta w gminnych wyniesie po podwyżce 240 zł).
Po pierwsze: mogą złożyć dodatkowy wniosek do wydziału zdrowia w urzędzie miejskim: 50-032 Wrocław, ul. Zapolskiej 2/4 (tel. 71-777-77-60). - Trzeba szerzej opisać swoją trudną sytuację życiową - radzi Anna Szarycz, dyrektor wydziału zdrowia. - Można też poprosić w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej, by pracownik socjalny zrobił wywiad środowiskowy i wystawił zaświadczenie.
Po drugie: we wrześniu urzędnicy ogłoszą listę 50 przyjętych dodatkowo dzieci, dzięki obniżeniu metrażu na dziecko z 3 mkw. do 2,5 mkw. Po remontach w trzech żłobkach: przy ul. Mulickiej na Psim Polu, Sądowej i Zemskiej przybędzie jesienią jeszcze 90 miejsc.
Po trzecie: magistrat chce dofinansować 520 miejsc w prywatnych żłobkach. Dzięki temu opłaty wnoszone przez rodziców będą niższe.