14 tys. mieszkanców Podlasia bez prądu
Około 14 tys. mieszkańców północno-wschodniej Polski wciąż nie ma prądu po wichurach, które przeszły
nad tą częścią kraju w piątek wieczorem - poinformował Zakład Energetyczny Białystok SA. Jeżeli nie będzie większych
utrudnień, do wieczora awarie mają być usunięte.
###Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/wichury-przeszly-nad-polska-6038674459952257g ) [
]( http://wiadomosci.wp.pl/wichury-przeszly-nad-polska-6038674459952257g )
Wichury przeszły nad Polską
W piątek w wyniku awarii spowodowanych przez powalone na linie energetyczne drzewa i konary, odłączonych było 2,5 tys. stacji transformatorowych, a prądu nie miała m.in. część mieszkańców Białegostoku. Energetycy szacują, że wtedy prądu nie miało w regionie ok. 60 tys. osób.
Największe problemy są w okolicach Moniek i Knyszyna, gdzie doszło do awarii sieci wysokiego napięcia. Dopiero gdy zostanie ona usunięta (ma się to około południa), zacznie się naprawa uszkodzeń na liniach średniego napięcia. Obiekty, które wymagają ciągłego zasilania, m.in. szpital w Mońkach i ciągi technologiczne mleczarni, są zasilane awaryjnie.
W zdarzeniach związanych z piątkową wichurą na Podlasiu trzy osoby zostały ranne. Wiatr spowodował też wiele szkód materialnych. Do godzin nocnych z piątku na sobotę strażacy interweniowali 220 razy, usuwając powalone drzewa z dróg; zgłoszenia jednak wciąż napływają.
W dwóch wsiach powiatu sokólskiego wiał tak silny wiatr, że uszkodził w sumie ponad sto domów i budynków gospodarczych. Mieszkańcy mówią o trwającej kilka minut trąbie powietrznej.
We wsi Chodorówka Stara zostało uszkodzonych 31 budynków (9 mieszkalnych i 22 gospodarcze), zaś we wsi Kopciówka - 26 budynków mieszkalnych i 44 gospodarcze. Jeden z domów, na który spadł konar dębu, ma uszkodzoną konstrukcje nośną.