14‑latka postrzelona z wiatrówki. Zatrzymano dwóch mężczyzn
14-letnia dziewczyna została postrzelona z wiatrówki w Dąbrowie koło Opola. Nastolatka opuściła już szpital. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. - Zatrzymaliśmy dwóch mężczyzn, którzy prawdopodobnie są związani ze sprawą - mówi WP Hubert Adamek z opolskiej policji.
Do zdarzenia doszło w środę około godz.18. Nastolatka szła z koleżanką ul. Ks. Józefa Sztonyka w Dąbrowie, gdy została postrzelona w udo. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że strzały najprawdopodobniej oddano z wiatrówki.
O zdarzeniu policję poinformowali ratownicy z pogotowia, którzy udzielali dziewczynie pomocy.
- Już kilka godzin po zgłoszeniu w środę wieczorem zatrzymano dwóch mężczyzn w wieku 23 i 28 lat. Obaj mieszkają w Dąbrowie. Zebrane przez nas informacje wskazują, że prawdopodobnie są związani ze sprawą. Funkcjonariusze krok po kroku wyjaśniają okoliczności zdarzenia - mówi WP Hubert Adamek.
Mężczyźni zostaną przesłuchani prawdopodobnie jeszcze w czwartek. Jeszcze nie wiadomo, jakie zarzuty usłyszą.
14-latka po udzieleniu jej pomocy w środę opuściła opolski szpital. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
To nie pierwszy taki przypadek
Do postrzeleń z wiatrówki dochodzi zaskakująco często. W październiku ub.r. 9-latka postrzeliła z wiatrówki swoją 12-letnią koleżankę na boisku w Sorkwitach na Mazurach. Dziewczynka z raną ręki trafiła do szpitala. W sierpniu w Czekanowie na Mazowszu 11-latek będący na wakacjach u swojej babci postrzelił ją również z wiatrówki. Na szczęście postrzelenie nie było groźne. Kobieta została ranna w ramię.
