Świat13 Palestyńczyków zginęło z rąk żołnierzy izraelskich

13 Palestyńczyków zginęło z rąk żołnierzy izraelskich

Z rąk żołnierzy izraelskich zginął w obozie palestyńskich uchodźców w Rafah lokalny
przywódca Hamasu, 37-letni Chalid Abu Anza. To dziewiąta tego dnia
ofiara zbrojnych działań pacyfikacyjnych, prowadzonych w Strefie
Gazy. Czterech Palestyńczyków poniosło śmierć na Zachodnim Brzegu.

20.05.2004 | aktual.: 20.05.2004 20:18

W Kalkilii, na Zachodnim Brzegu, zabity został znany działacz Hamasu, 36-letni Mazen Jasin, a jeden z jego towarzyszy odniósł ciężkie rany.

Jak podają palestyńskie źródła medyczne, wśród śmiertelnych ofiar byli w czwartek dwaj chłopcy: trzyletni i trzynastoletni. Ten ostatni, Islam Hazanat, zginął w obozie uchodźców Al-Fauar pod Hebronem, na Zachodnim Brzegu, zastrzelony przez izraelskiego żołnierza.

Trzyletni Palestyńczyk, Jamal al-Attar, zmarł w szpitalu wskutek ran, które odniósł, gdy izraelscy żołnierze wysadzali w powietrze dom, w którym mieszkał.

Podczas czwartkowych pacyfikacji w Strefie Gazy dwóch Palestyńczyków zostało zabitych w dzielnicy Al-Brazil w Rafah. Zginęli grzebiąc krewnych, zabitych podczas środowej manifestacji w Rafah. Ponieśli śmierć w podobnych okolicznościach jak krewni, których chowali. Podczas pogrzebu izraelskie czołgi otworzyły ogień do grupy osób uczestniczących w pochówku.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)