12-letni bomber
12-letni uczeń Szkoły Podstawowej w
Tomaszowie Lubelskim okazał się sprawcą fałszywego
alarmu bombowego w poniedziałek w tej szkole. Ewakuowano kilkuset
uczniów oraz pracowników - poinformowała policja.
14.11.2005 | aktual.: 14.11.2005 16:27
Jeden z nauczycieli odebrał tuż przed godziną 9 telefon od anonimowego rozmówcy, który powiedział, że w szkole jest podłożona bomba. Dyrekcja zarządziła ewakuację uczniów i pracowników. Na miejsce skierowano kilkunastu policjantów, jednostkę straży pożarnej oraz funkcjonariuszy straży miejskiej. Ze Straży Granicznej sprowadzono przeszkolonego psa, przy pomocy którego przeszukano pomieszczania. Okazało się, że bomby nie ma.
Policja ustaliła sprawcę fałszywego alarmu. To uczeń szóstej klasy tej szkoły zadzwonił do nauczyciela z informacją o bombie. Policjantom powiedział, że zrobił to dla hecy - powiedział oficer prasowy komendy policji w Tomaszowie Lubelskim Marek Czerenko.
Ustalono, że pięciu chłopców na przerwie zebrało się w szkolnej toalecie i jeden z nich z telefonu komórkowego swojego rówieśnika zadzwonił do nauczyciela. Numer wyświetlił się na ekranie telefonu nauczyciela. Policjanci szybko ustalili całą piątkę. Sprawą zajmie się sąd rodzinny - dodał Czerenko.
