12,6 tys. odbiorców z Małopolski nadal nie ma prądu
W Małopolsce zmniejszyła się liczba gospodarstw domowych pozbawionych prądu. Według danych Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego, energii elektrycznej nie miało 12 tys. 650 odbiorców.
Energetycy od kilkunastu dni usuwają awarie sieci średniego i niskiego napięcia. Minionej nocy pracę utrudniał kilkunastostopniowy mróz. - Udało się już naprawić znaczną część uszkodzonych linii. Dzięki temu, że energetycy prowadzą pracę równolegle na liniach średniego i niskiego napięcia, szybciej usuwane są awarie linii zasilania dla poszczególnych domów - powiedziała rzeczniczka wojewody małopolskiego Joanna Sieradzka.
Prądu wciąż nie mają odbiorcy w powiatach: krakowskim (6,2 tys.), olkuskim (6 tys.) i miechowskim (450). Ze starostami tych trzech powiatów spotka się wojewoda małopolski Stanisław Kracik, by ustalić, jakie działania trzeba jeszcze podjąć i jakiej pomocy potrzebują mieszkańcy.
Najtrudniejsza jest nadal sytuacja w gminach: Skała, Sułoszowa i Jerzmanowice-Przeginia. W usuwaniu lodu z linii energetycznych pomagają żołnierze, a przy wycince powalonych drzew i usuwaniu gałęzi pracują strażacy Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej.
Według synoptyków, w Małopolsce będzie od 10 do 12 stopni mrozu. W nocy temperatura może spaść nawet do 18 kresek poniżej zera.