11‑latek kierował mazdą. Samochód dachował

Na lokalnej drodze w powiecie nowotomyskim kierowca stracił panowanie nad osobową mazdą. Samochód dachował i zatrzymał się w przydrożnym rowie. Okazało się, że za kierownicą siedział 11-latek.

Za kierownicą samochodu siedział 11-latek
Za kierownicą samochodu siedział 11-latek
Źródło zdjęć: © Facebook | OSP Zbąszyń

Jak podaje portal nowytomysl.naszemiasto.pl, do zdarzenia doszło w piątek, 29 kwietnia na drodze lokalnej między Perzynami a Zakrzewkiem.

Na prostym odcinku drogi kierowca stracił panowanie nad samochodem osobowym marki mazda. Odcinek ten częściowo jest nieutwardzony, a częściowo ułożone są na nim śladowe płyty betonowe.

Samochód zjechał na pobocze, dachował i zatrzymał się w przydrożnym rowie. Gdy ratownicy przybyli na miejsce okazało się, że autem kierowało dziecko.

Zabrał kluczyki pod nieobecność opiekunów

Funkcjonariusze ustalili, że 11-letni chłopiec zabrał kluczyli od samochodu pod nieobecność opiekunów. Wybrał się na przejażdżkę, która zakończyła się wypadkiem.

Chłopiec doznał obrażeń ciała. Był przytomny. Na miejsce zadysponowano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Zielonej Góry, który zabrał poszkodowanego do zielonogórskiego szpitala.

Na miejscu działali strażacy ze Zbąszynia i Nowego Tomyśla, policja i Zespół Ratownictwa Medycznego ze Zbąszynka w województwie lubuskim. Okoliczności zdarzenia bada policja.

Utknął między kabiną a naczepą tira. Przejechał tak 20 km

Do niecodziennego zdarzenia doszło na rondzie w Piszu. Mężczyzna utknął między kabiną a naczepą tira. 19-latek jechał tak 20 km aż do Rucianego - Nidy. Wołał do kierowcy, żeby się zatrzymał. Ten jednak go nie słyszał. Teraz 19-latka czekają konsekwencje za skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie.

Źródło: nowytomysl.naszemiasto.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (10)