Polska11 dzieci miało być odebranych matce. Niesamowity finał głośnej sprawy

11 dzieci miało być odebranych matce. Niesamowity finał głośnej sprawy

Zanosi się na szczęśliwe zakończenie głośnej historii. Magdalena Saternus miała utracić 11 dzieci - lecz zamiast tego na wiosnę wprowadzi się razem z nimi do nowego, pięknego domu. Pozostał to rozwiązania jeszcze tylko jeden problem.

Ze względu na fatalne warunki mieszkania, jedenaściorgu dzieci groziło rozdzielenie i skierowanie do opiekunów zastępczych. Rodzina z Wierzbicy dostanie nowy dom
Ze względu na fatalne warunki mieszkania, jedenaściorgu dzieci groziło rozdzielenie i skierowanie do opiekunów zastępczych. Rodzina z Wierzbicy dostanie nowy dom
Źródło zdjęć: © WP | wp.pl
Tomasz Molga

23.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 23:49

Dramatem rodziny, której w lutym 2020 roku groziło rozdzielenie, żyła cała Polska. Po tym, jak zapadł wyrok o odebraniu matce jedenaściorga dzieci, w sprawę zaangażowały się media, politycy oraz lokalna społeczność. Znaleźli się sponsorzy (łącznie 10 firm), którzy postanowili wybudować i wyposażyć nowy dom dla rodziny.

- Płaczę ze szczęścia, kiedy widzę, że obok naszego starego mieszkania powstaje nowy dom dla nas. Wychodzimy na prostą, bo dzieciaki uczą się pilnie, a mąż ma wziąć się za siebie i skończyć z problemami. Walczyłam o to, żeby dzieci mogły żyć ze mną i brakuje mi słów ze wzruszenia - mówi WP Magdalena Saternus.

- Decyzja sądu została zmieniona, chyba już nic nam nie grozi. Przygotowujemy się normalnie do świąt - dodaje szczęśliwa.

Nowy dom dla rodziny z Wierzbicy

Rodzina z Wierzbicy nadal znajduje się pod opieką kuratora, ale Sąd Rejonowy w Radomsku zmienił decyzję w sprawie przekazania dzieci do pieczy zastępczej.

Ojciec, który miał problemy z alkoholem i wszczynał awantury domowe, poddaje się terapii i został odseparowany od rodziny. Matka, która wraz jedenaściorgiem dzieci mieszkała w lokalu z dwoma pokojami i kuchnią przeprowadzi się do nowego domu. Według sądu oznacza to, że "ustały przyczyny", dla których wydano poprzednią decyzję.

Właśnie trwają prace wykończeniowe w nowym domu. Panie Magdalena z wielką rodziną na wiosnę przeprowadzi się do 9-pokojowego budynku z dwoma łazienkami, dwoma garderobami oraz dużą kuchnią. Zamiast tłoczyć się na wspólnych łóżkach, większość dzieci będzie miała osobne pokoje. Domownicy otrzymają również komputery i tablety do nauki zdalnej, wraz z internetem opłaconym z góry na 5 lat.

Budowa domu dla Magdaleny Saternus i jej 11 dzieci zbliża się do końca (fot. domzserca.pl)
Budowa domu dla Magdaleny Saternus i jej 11 dzieci zbliża się do końca (fot. domzserca.pl)

"Wzruszyła mnie ta historia"

Budowy nowego domu podjęła się firma budowlana Budimex. Jej prezes Dariusz Blocher zwierza się, że wzruszyła go historia pokazana w mediach.

- Niedaleko Wierzbicy budujemy odcinek autostrady A1, postanowiłem, że pojadę na miejsce, wypytam o szczegóły, może uda się pomóc. W sprawę zaangażowali się osobiście również moi pracownicy. Stawiamy ten dom z przekonaniem, że ta rodzina stanie na nogi - mówi prezes Blocher.

- Wielkie wrażenie zrobiły na mnie upór i determinacja matki, która podjęła starania, by zatrzymać dzieci przy sobie - dodaje.

W pomoc dla rodziny z Wierzbicy zaangażowało się jeszcze dziewięć innych firm z branży budowlanej i wyposażenia wnętrz m.in BlackRedWhite, OBI, Porta, RTV EURO AGD.

Trwa rozwiązywanie ostatniego problemu formalnego, jaki zawisł nad rodziną.

Jak dowiedziała się WP, wartość domu wraz z wyposażeniem wyniesie około miliona złotych, co wiąże się zapłatą podatku. Pełnomocnik prawny pani Magdaleny planuje jednak złożenie wniosku do Ministra Finansów o odstąpienie naliczenia tego podatku.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1121)