108 amerykańskich żołnierzy odebrało sobie życie
Liczba żołnierzy USA służących w Iraku i Afganistanie, którzy cierpią na stres posttraumatyczny, wzrosła w 2007 roku prawie o połowę - wynika z danych opublikowanych przez armię amerykańską. Anonimowe źródła w amerykańskiej armii informują, że w ubiegłym roku odnotowano 108 samobójstw w amerykańskich siłach zbrojnych, co jest najwyższym wskaźnikiem od niemal dwóch dekad.
W ubiegłym roku stres posttraumatyczny zdiagnozowano u 13 tys. 951 żołnierzy, a w 2006 roku - u 9 tys. 549. Wzrost ten jest bez wątpienia spowodowany nasileniem operacji militarnych - tłumaczy rzeczniczka armii USA płk Anna Edgecomb.
Rośnie też liczba samobójstw wśród amerykańskich żołnierzy. W 2007 roku 108 żołnierzy odebrało sobie życie. Rok wcześniej odnotowano 102 samobójstwa. Niemal czwarta część ubiegłorocznych samobójstw w amerykańskiej armii przypada na Irak.
"108 potwierdzonych samobójstw wśród żołnierzy służby czynnej, Gwardii Narodowej i rezerwistów to mniej niż się obawiano" - pisze agencja Associated Press. Liczby ujawnione w styczniu mówiły o 121 samobójcach, lecz kilka przypadków jest wciąż badanych.
Liczba samobójców rośnie ustawicznie w ciągu pięciu lat wojny w Iraku i niemal siedmiu w Afganistanie.
Wzrost następuje mimo działań skierowanych na poprawę stanu zdrowia psychicznego żołnierzy narażonych na stresy.