RegionalneWarszawa1000 zł dofinansowania do adopcji psa lub kota. Burza wokół obietnicy Patryka Jakiego

1000 zł dofinansowania do adopcji psa lub kota. Burza wokół obietnicy Patryka Jakiego

1000 zł dofinansowania do adopcji psa lub kota - to najnowsza obietnica kandydata na prezydenta stolicy Patryka Jakiego,wygłoszona z okazji Dnia Psa. Pomysł wywołał burzę w internecie. Przy takim dofinansowaniu bezdomne psy i koty byłyby najbardziej rozchwytywanym "towarem" w Warszawie.

1000 zł dofinansowania do adopcji psa lub kota. Burza wokół obietnicy Patryka Jakiego
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka
Tomasz Molga

1000 zł dofinansowania do adopcji psa lub kota zaproponował Patryk Jaki, kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta stolicy. Na konferencji zwołanej z okazji obchodzonego 1 lipca Dnia Psa przedstawił pięciopunktowy program "Warszawa dla zwierząt". Według Jakiego gmina powinna dążyć do zminimalizowania ilości psów, które przebywają w schronisku, ponieważ dla zwierząt jest to ogromna trauma.

- Proponujemy rekompensatę dla mieszkańców w wysokości np. 1000 zł za adopcję psa, która pozwoli odciążyć budżet i zachęci do adopcji zwierząt - ogłosił polityk. Oszacował, że dodatek adopcyjny opłaci się miastu ponieważ koszt utrzymania jednego zwierzęcia wynosi około 3 tys. zł. rocznie.

Dofinansowanie do adopcji psa

Pomysł sprowokował burzę w Internecie. Jakiemu zarzucono, że chce lekką ręką rozdawać publiczne pieniądze, a sama obietnica nie została dobrze przemyślana. Przy tysiącu złotych dofinansowania bezdomne psy i koty będą najbardziej poszukiwanym "towarem" w Warszawie. "Ludzie wezmą dopłatę, a po tygodniu psa wyrzucą na bruk. Przecież nawet nie będzie jak tego skontrolować" - komentowano pomysł. Internauci zwracali uwagę, że decyzja o posiadaniu zwierzęcia nie powinna być poparta finansową zachętą. "Pies to nie jest jednorazowy koszt. Kto dołoży później do karmy?" - ripostowała internautka.

Kandydat wyjaśniał, że rekompensata będzie miała charakter bonu, który będzie można realizować w sklepach zoologicznych i lecznicach weterynaryjnych. - Oczywiście nad adoptowanymi zwierzętami będzie sprawowana kontrola, by trafiały one we właściwe ręce. Jedna rodzina będzie mogła adoptować z rekompensatą jednego pupila - wyjaśnił działanie dofinansowania Patryk Jaki.

Festiwal obietnic

Wydaje się, że tym razem kandydat przesadził z obietnicami. Przypomnijmy, że zapowiedział walkę ze smogiem, nowe mosty, ścieżki, parkingi podziemne, dofinansowanie do biletów komunikacyjnych, budowę mieszkań dla warszawiaków, a teraz, z okazji Dnia Psa, dofinansowanie adopcji zwierząt i budowę nowych parków ze strefami dla zwierząt. Stwierdził także, że dofinansowanie schroniska „na Paluchu” kwotą ok 9 milionów zł to zdecydowanie za mało.

Ten kandydat prowadzi w wyścigu na polityczne obietnice. To zrozumiałe, trwa walka o zwycięstwo w wyborach samorządowych - stolica to miejsce najgorętszego pojedynku. Komentujący liczne obietnice internauci zwracają uwagę, że kandydat nie przedstawia informacji skąd weźmie środki na ich realizację. Zdarza się również, że Patryk Jaki jest boleśnie punktowany za niekonsekwencję. Instytut Obywatelski przypomniał, że kandydat ogłaszający bezpardonową walkę ze smogiem w 2015 głosował przeciwko tzw. ustawie antysmogowej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (178)