100 osób zginęło w kopalni w Doniecku
Ukraińskie władze potwierdziły oficjalnie, że
w wyniku wybuchu metanu w kopalni węgla kamiennego im. Zasiadki w
Doniecku zginęło 100 osób. Poinformował szef
ukraińskiego nadzoru górniczego Serhij Storczak.
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/wybuch-w-kopalni-na-ukrainie-6038692523218049g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/wybuch-w-kopalni-na-ukrainie-6038692523218049g )
Wybuch w kopalni na Ukrainie
Storczak podał, że w donieckich szpitalach pozostaje 38 rannych górników. Stan jednego z nich jest ciężki.
Eksplozja w kopalni Zasiadki nastąpiła w ubiegłą niedzielę na głębokości ponad tysiąca metrów. Pod ziemią przebywało wówczas ok. 450 górników nocnej zmiany. Większość z nich udało się ewakuować.
W miniony czwartek ratownicy górniczy przystąpili do całkowitego odizolowania sztolni, w której doszło do wybuchu. Od niedzieli utrzymuje się w niej pożar, który nie pozwala na wydobycie na powierzchnię pozostających tam ciał ośmiu górników.
Zdaniem ministra przemysłu węglowego Serhija Tułuba, ciała te "mogą być wydobyte dopiero po ugaszeniu pożaru, czyli nawet za sześć miesięcy".
Zdaniem komisji badającej przyczyny wypadku najbardziej wiarygodną przyczyną katastrofy był nagły wyrzut metanu, a mierniki stężenia gazów w dniu wybuchu nie zanotowały niczego, co mogłoby zapowiadać eksplozję.
Eksplozja w Doniecku stała się największą katastrofą w górnictwie tego kraju od czasu uzyskania niepodległości. Dotychczas najtragiczniejszym w skutkach wypadkiem był wybuch pyłu węglowego w kopalni im. Barakowa w Krasnodonie w obwodzie ługańskim w roku 2000. Zginęło wówczas 80 osób.
Jarosław Junko