100 dni rządu Marcinkiewicza
8 lutego minie 100 dni od zaprzysiężenia gabinetu Kazimierza Marcinkiewicza. Pierwsze sto dni gabinetu jest oceniane krytycznie przez opozycję, a pozytywnie - przez partie popierające rząd.
Sam premier jako sukcesy swojego rządu wymienia zmianę polityki gospodarczej i pozytywnę reakcję rynków. Kazimierz Marcinkiewicz podkreśla, że rząd rozpoczął już realizację programu solidarnego państwa z którym PiS szedł do wyborów. Chodzi o becikowe, projekty ustaw o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym czy likwidacji WSI.
Zupełnie inaczej osiągnięcia rządu ocenia opozycja. Jan Rokita powiedział, że współczuje premierowi, gdyż mimo dobrych intencji nie ma realnej większości w Sejmie. Stąd zdaniem Rokity wokół rządu jest więcej zabiegów propagandowych niż rzeczywistych osiągnięć.
Podobnie wypowiada się PSL. Zdaniem Jarosława Kalinowskiego, mieliśmy festiwal deklaracji i obietnic, a na wiele problemów nie zwraca się uwagi. Polityk zwrócił uwagę na słabe wykorzystanie unijnych pieniędzy.
Krytycznie o rządzie mówi też SLD. Wojciech Olejniczak wytyka rządowi, że większość przegłosowanych ustaw zgłosili posłowie. Zdaniem szefa SLD, nadal nie wiemy czego rząd chce dokonać ponieważ skupił się na administrowaniu, wymianie kadr i nie przedstawił wizji rządzenia.
Inaczej oceniają rząd partie które przystapiły do paktu stabilizacyjnego. Samoobrona i LPR. Zdaniem Wojciecha Wierzejskiego z Ligi, to najlepszy rząd od momentu wyjścia Polski z komunizmu. Poglądu posła nie zmieniają zatargi Ligi z rządem w sprawie becikowego czy prywatyzacji
Sam Kaziemierz Marcinkieiwcz zapowiedział, że kiedy 8 lutego minie 100 dni dorobek będzie jeszcze większy niż teraz.
Do tej pory rządowi udało się przeforsować krajowy budżet, mieć udział w kompromisie w sprawie budżetu Unii Europejskiej i doprowadzić do uchwalenia ustawy o becikowym. Jednocześnie gabinet przegrał inne głosowania, dotyczące między innymi becikowego w wersji LPR. Było to wskazówką, że bez trwałego zapewnienia większości w Sejmie nie będzie mógł przeprowadzać ustaw. W tym czasie z rządu odeszło dwóch ministrów: finansów oraz skarbu, na tym drugim stanowisku do tej pory jest wakat.
Rząd planuje specjalną akcję promocyjną po stu dniach działania. Platforma Obywatelska zapowiada przedstawienie własnej, obszernej oceny gabinetu.