10 tys. zł i złoty herb za informację o pierścieniu prymasa
Komendant wielkopolskiej policji wyznaczył nagrodę w wysokości 10 tys. zł za pomoc w ustaleniu sprawcy kradzieży pierścienia prymasa kard. Stefana Wyszyńskiego. Pierścień skradziono z gnieźnieńskiej katedry. Swoją nagrodę wyznaczył także prezydent Gniezna, oferując osobie, która udzieli informacji pomocnych w odzyskaniu pierścienia złoty herb miasta.
09.02.2011 | aktual.: 09.02.2011 17:44
Informację o kradzieży pierścienia policjanci z Gniezna otrzymali w poniedziałek rano. - Dokonanie kradzieży takiego przedmiotu i z takiego miejsca poruszyło wiele osób. Liczymy na to, że jak najszybciej uda się zatrzymać sprawcę kradzieży, odzyskać pierścień i zakończyć tę przykrą dla nas sprawę - powiedział szef wielkopolskiej policji mł. insp. Krzysztof Jarosz.
Nagrodę za pomoc w odzyskaniu pierścienia wcześniej wyznaczył prezydent Gniezna Jacek Kowalski. Osoba, która przyczyni się do odzyskania cennej pamiątki, otrzyma od prezydenta złoty herb Gniezna. 5 tys. zł nagrody wyznaczył także bank z Wrześni noszący imię kardynała Wyszyńskiego.
O obudzenie sumienia złodzieja, który ukradł pierścień, modli się prymas Polski abp Józef Kowalczyk. - Pierścień ten był darem biskupów polskich dla kardynała Stefana Wyszyńskiego, ofiarowanym mu z okazji 1000-lecia chrztu Polski. Pierścień ten miał wartość symbolicznej pamiątki. Wierzę i mam nadzieję, że sumienie osób czy osoby, która dokonała tej kradzieży, zostanie poruszone i ten symboliczny eksponat zostanie zwrócony - napisał metropolita gnieźnieński w oświadczeniu.
Pierścień był wykonany ze srebra, pozłacany na całej powierzchni. Na pierścieniu umieszczony był wizerunek Matki Boskiej w otoczeniu kilku brylantów.
Przedmiot był jednym z eksponatów wystawy znajdującej się wewnątrz katedry. Eksponaty były umieszczone w specjalnej gablocie. - Ustalono, że do kradzieży doszło w niedzielę 6 lutego. Sprawca prawdopodobnie włamał się do gabloty dopasowanym kluczem - poinformował Romuald Piecuch z biura prasowego wielkopolskiej policji.
Jak dodał, w ramach wyjaśnienia tej kradzieży został powołany Wojewódzki Koordynator do walki z Przestępczością Przeciwko Dziedzictwu Narodowemu. Sprawę bada specjalna grupa śledcza powołana przez wielkopolskiego komendanta policji.
Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.