Polska10 maja lekarze będą protestować w Warszawie

10 maja lekarze będą protestować w Warszawie

W środę 10 maja lekarze będą protestować w
Warszawie. Tego dnia w Sejmie miała się odbyć debata na temat
reformy służby zdrowia, została jednak na prośbę premiera
przesunięta o dwa tygodnie. 10 maja Naczelna Rada Lekarska (NRL)
ogłosiła drugim Ogólnopolskim Dniem Protestu.

08.05.2006 | aktual.: 08.05.2006 15:54

W poniedziałek minister zdrowia Zbigniew Religa oddał się do dyspozycji premiera Kazimierza Marcinkiewicza. Rzecznik rządu Konrad Ciesiołkiewicz zapewnił jednak, że przez najbliższe dwa tygodnie do dymisji ministra Religi na pewno nie dojdzie.

Zdaniem szefa klubu PiS Przemysława Gosiewskiego, ewentualnym następcą Religi na stanowisku ministra powinien zostać obecny wiceminister Bolesław Piecha. Planowana na 10 maja sejmowa debata o reformie służby zdrowia została przesunięta o dwa tygodnie.

Lekarze domagają się od rządu natychmiastowych 30 procentowych podwyżek płac. Chcą także, by rząd przedstawił projekt ustawy zapewniającej zwiększenie publicznych nakładów na ochronę zdrowia do co najmniej 6 proc. PKB (obecnie jest ok. 4 proc. PKB).

Minister zdrowia Zbigniew Religa zapowiedział w kwietniu, że pracownicy medyczni mogą otrzymać podwyżki od października tego roku. To nie satysfakcjonuje lekarzy.

Udział w środowej manifestacji zapowiedziały również pielęgniarki i położne. Manifestacja pracowników medycznych rozpocznie się w południe na placu Zamkowym. Protestujący przejdą następnie Traktatem Królewskim, zatrzymując się przed Ministerstwem Finansów, Sejmem i Kancelarią Premiera.

"Ubolewam, że sejmowa debata została przesunięta z 10 maja. To oznacza po prostu, że rząd nie ma nic do zaoferowania ani pracownikom ochrony zdrowia ani pacjentom" - powiedział PAP w poniedziałek przewodniczący Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie Andrzej Włodarczyk. Dodał, że mimo to manifestacja się odbędzie.

NRL wezwała wszystkich lekarzy do udziału w niej. Tych, którzy ze względu na bezpieczeństwo pacjentów nie będą mogli przyjechać, Rada wzywa do pracy w trybie ostrego dyżuru. Pierwszy ogólnopolski protest odbył się 7 kwietnia.

NRL zarzuca rządowi m.in. brak konkretów dotyczących istotnego zwiększenia publicznych nakładów na ochronę zdrowia; postępującą degradację znacznej części placówek opieki zdrowotnej, zmagających się z trudnościami finansowymi; narastającą biedę niegodnie wynagradzanych pracowników medycznych oraz emigrację polskich lekarzy.

Minister Religa powiedział pod koniec kwietnia, że rząd zrobił już wszystko, co było możliwe przy obecnych warunkach finansowych, w sprawie podwyżek płac dla lekarzy i pielęgniarek. Zaznaczył, że to, co zostało zrobione, i tak jest już na granicy ryzyka.

Religa obiecał bowiem, że pracownicy ochrony zdrowia otrzymają podwyżki od października tego roku. Pieniądze na to - 800 mln zł - będą pochodziły z rezerwy Narodowego Funduszu Zdrowia, z czego 500 mln zł to rezerwa na leczenie Polaków za granicą, a 300 mln zł pochodzi z rezerwy ogólnej Funduszu.

W przyszłym roku na podwyżki dla pracowników ochrony zdrowia zostały zaplanowane dodatkowe 4 mld zł.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)