10 kg materiału wybuchowego zginęło w kopalni
Puszka z 10 kilogramami kruszącego materiału
wybuchowego o nazwie metanit zaginęła w piątek rano na terenie
kopalni "Mysłowice-Wesoła" w Mysłowicach - poinformowała
rzeczniczka Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach, Edyta
Tomaszewska.
16.01.2009 | aktual.: 16.01.2009 14:26
Metanit to amonowosaletrzany materiał wybuchowy używany m.in. przy robotach strzałowych w kopalniach węgla kamiennego w warunkach zagrożenia wybuchami metanu lub pyłu węglowego. Produkowany jest w formie lasek, układanych w metalowych puszkach.
Jedną z takich puszek - z 10 kilogramami metanitu - pobrali z magazynu górnicy, którzy w piątek rano mieli prowadzić roboty strzałowe na poziomie 665 metrów. Na miejscu stwierdzili jednak, że nie mają ze sobą pobranej puszki. Wstępne poszukiwania zguby nie przyniosły efektów.
Jak powiedział PAP asp. sztab. Ryszard Padewski z mysłowickiej policji, od rana policjanci i przedstawiciele Okręgowego Urzędu Górniczego w Katowicach pracują nad ustaleniem, kiedy i jak puszka z materiałami wybuchowymi mogła zginąć, np. czy pozostawiona na taśmociągu mogła wraz z urobkiem wyjechać na powierzchnię.
Dyrektor kopalni doświadczalnej "Barbara" w Mikołowie, która zajmuje się m.in. bezpieczeństwem i zwalczaniem zagrożeń gazowych i pyłowych w górnictwie, Krzysztof Cybulski powiedział PAP, że zaginiona ilość metanitu wystarczyłaby np. do wysadzenia w powietrze średniej wielkości budynku, np. większego domu jednorodzinnego.
Cybulski przypomniał, że używanie materiałów wybuchowych w górnictwie jest obwarowane szczegółowymi przepisami, określającymi m.in. zasady ich pobierania i odpowiedzialności osób, którym zostają powierzone. Policjanci wskazują z kolei, że w ujawnianych nielegalnych arsenałach, również przestępczych, znajdują czasem górnicze materiały wybuchowe.
W jednym z takich przypadków w marcu 2007 r. mysłowicka policja zatrzymała 31-letniego mieszkańca tego miasta, który przechowywał materiały wybuchowe w szafce ubraniowej na terenie samochodowej lakierni. Znalezione u niego prawie 4 kg dynamitu i metanitu oraz zapalniki elektryczne najprawdopodobniej zostały skradzione z kopalni.
Za nielegalne posiadanie materiałów wybuchowych może grozić kara do ośmiu lat pozbawienia wolności. Jeśli prokuratorzy uznają, że sposób ich przechowywania mógł zagrażać życiu lub zdrowiu wielu osób, wymiar ewentualnej kary wzrasta do dziesięciu lat więzienia.
Należąca do Katowickiego Holdingu Węglowego Kopalnia Węgla Kamiennego "Mysłowice-Wesoła" powstała 1 stycznia 2007 r. w wyniku połączenia zakładów "Mysłowice" i "Wesoła". Roboty strzałowe z użyciem zagubionego metanitu miały odbyć się w wyrobiskach należących przed połączeniem do kopalni "Wesoła".