"Archiwum X", czyli zespół do spraw niewykrytych zabójstw działający w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Katowicach, zajmuje się badaniem niewyjaśnionych zbrodni sprzed lat. Tym razem na trop sprawcy policjanci wpadli po analizie m.in. odcisków palców.
Do przestępstwa doszło w maju 1989 r.. Policja została powiadomiona o znalezieniu zwłok mieszkającej samotnie 67-letniej kobiety. Jak ustalili wówczas funkcjonariusze nieznany sprawca obezwładnił kobietę, skrępował jej ręce i nogi linką, zakleił plastrem oczy oraz zakneblował usta, po czym splądrował mieszkanie. Lekarze stwierdzili, że przyczyną śmierci ofiary było uduszenie spowodowane przesunięciem sztucznej szczęki założonym przez sprawcę kneblem.
Przestępca, który okazał się marynarzem, swoją ofiarę skrępował linką żeglarską, zastosował także specjalistyczne węzły. To ułatwiło pracę policji - powiedział komisarz Tadeusz Mateja z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.
51-letni mężczyzna, mieszkaniec Świnoujścia, był zaskoczony zatrzymaniem po 16 latach. Nie przyznaje się do winy. Jeszcze dziś zapadnie decyzja o jego tymczasowym aresztowaniu. Mężczyzna był w przeszłości karany za kradzieże. Policja podejrzewa, że podczas napadu na 67-letnią kobietę mężczyzna nie działał sam.
Obecnie katowickie "Archiwum X" próbuje ustalić sprawców kilkunastu zabójstw. Analizuje akta kilkudziesięciu spraw, które zostały wcześniej umorzone.
