Wojna Ziobry z Wassermannem
"Rzeczpospolita" pisze o konflikcie pomiędzy ministrem sprawiedliwości a koordynatorem służb specjalnych. Według dziennika, sprawa obsady stanowisk w Prokuraturze Apelacyjnej w Krakowie zamieniła się w wojnę na haki.
14.12.2005 | aktual.: 14.12.2005 08:45
Gazeta zwraca uwagę, że Zbigniew Ziobro i Zbigniew Wassermann pochodzą z Krakowa i miejscowa prokuratura ma dla nich prestiżowe znaczenie, ponieważ jest dla nich własnym podwórkiem. Jednak po nominacji Ziobry na ministra sprawiedliwości, w Krakowie zaczęli awansować jego ludzie, a nie prokuratorzy związani z Wassermanem.
Według gazety, na ludzi Ziobry wyszukiwane są teraz haki. Dziennik wskazuje na zastanawiające fakty, które zaraz potem nastąpiły: donos na nowego szefa Prokuratury Okręgowej o wzięciu przez niego łapówki i natychmiastowy przeciek do prasy o śledztwie w tej sprawie. Ziobro i Wassermann odmawiają komentarza - pisze "Rzeczpospolita". (IAR)
Więcej: Rzeczpospolita - Wojna krakowska