Tragedia w Lublinie. Kobieta zamordowana, mężczyzna wyskoczył z okna
25-latek miał wcześniej przyznać się telefonicznie swojej matce do zabójstwa. Sprawę bada policja.
Do makabrycznej zbrodni doszło w sobotę przed południem. Około godziny 10:30 w Lublinie z okna mieszkania na 11. piętrze w bloku przy ul. Bursztynowej wyskoczył 25-letni mężczyzna - informuje rmf24.pl.
W mieszkaniu, z którego wyskoczył, policja znalazła zwłoki 25-letniej kobiety. Zginęła prawdopodobnie od ran kłutych. Mężczyzna przed skokiem miał zadzwonić do matki i przyznać się, że to on ją zabił. Po upadku był reanimowany. Pogotowie zabrało go do szpitala.
Jak nieoficjalnie dowiedział się reporter RMF FM, ciało kobiety było umieszczone w dwóch workach foliowych i zamknięte w walizce.
Na miejscu tragedii pracują policjanci i prokurator.