Sprawa zabójstwa Iwony Cygan: wniosek o areszt dla Pawła K.
Do krakowskiego sądu wpłynął wniosek zamiejscowego wydziału Prokuratury Krajowej o zastosowanie aresztu do 9 sierpnia wobec podejrzanego o zabójstwo Iwony Cygan. Paweł K. nie przyznał się do zarzutów. "Zmowa milczenia" w tej sprawie mogła dotyczyć m.in. sześciu byłych policjantów.
O wniosku poinformowała Grażyna Rokita z biura prasowego Sądu Okręgowego w Krakowie. Termin posiedzenia nie został jeszcze wyznaczony, jak ustaliła PAP z wiarygodnego źródła zbliżonego do sprawy, posiedzenie może odbyć się jeszcze w środę.
46-letni Paweł K. został 11 maja sprowadzony samolotem z Austrii do Polski na podstawie ekstradycji, na którą zgodę wyraził austriacki sąd. W środę rano został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem.
Zabójstwo z pomocą ojca?
Według prokuratury, Paweł K. 13 i 14 sierpnia 1998 r., korzystając z pomocy dwóch osób, m.in. swojego ojca (który usłyszał zarzuty pomocnictwa i trafił do aresztu), zadał w Szczucinie swojej ofierze liczne ciosy twardym narzędziem, a następnie wywiózł ją w okolice wałów przeciwpowodziowych w Łęce Szczucińskiej i - brutalnie krępując - doprowadził do śmierci. Ciało ofiary znalazł następnego dnia przy wale Wisły w Łęce Szczucińskiej przypadkowy świadek. Z sekcji zwłok wynikało, że dziewczyna została uduszona.
Podczas przesłuchania Paweł K. nie przyznał się do zarzutów i skorzystał z prawa do odmowy wyjaśnień; nie chciał także odpowiadać na pytania. Prokuratura wystąpiła do sądu z wnioskiem o dalsze stosowanie aresztu do 9 sierpnia.
- Za potrzebą dalszego stosowania aresztu przemawia przede wszystkim obawa matactwa procesowego oraz zagrożenie wysoką karą - powiedział prok. Piotr Krupiński, naczelnik Małopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie.
Ponieważ bezpośrednio po zabójstwie nie udało się ustalić sprawcy, śledztwo po pewnym czasie zostało umorzone. Obecnie kontynuuje je zamiejscowy krakowski wydział Prokuratury Krajowej wraz z policjantami ze specjalnej grupy, zajmującej się niewyjaśnionymi zbrodniami sprzed lat - Archiwum X Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
"Akt przebaczenia" od rodziny ofiary dla policjanta
Po przełamaniu przez śledczych "zmowy milczenia", w sprawie ustalono dziewięć osób podejrzanych. Oprócz Pawła K. zarzuty usłyszał także jego ojciec Józef K. Dotyczyły one pomocnictwa w zabójstwie ze szczególnym okrucieństwem. Kolejni podejrzani to sześciu ówczesnych funkcjonariuszy policji oraz koleżanka ofiary Renata G.-D. Wszyscy zostali aresztowani. Jeden z policjantów dobrowolnie poddał się karze i został skazany na 11 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata, uzyskał także "akt przebaczenia" od rodziny ofiary.
We wtorek sąd przedłużył areszty o trzy miesiące czterem funkcjonariuszom i Renacie G.-D. Wniosek o przedłużenie aresztu wobec kolejnego podejrzanego funkcjonariusza złożony zostanie w innym terminie.