Siemień: policja zatrzymała włamywacza do kościoła
35-latek włamał się do kościoła w swojej miejscowości i ukradł przedmioty liturgiczne. Swoim łupem cieszył się przez kilka miesięcy dopóki na jego trop nie wpadli policjanci.
Przed Świętami Bożego Narodzenia z kościoła w Siemieniu w województwie lubelskim giną m.in. dwie monstrancje, kielichy i zabytkowe świeczniki. Włamywacz uszkodził sejf i metalowe kasetki. Próbował też podpalić szaty liturgiczne. Straty oszacowano na blisko 50 tys. zł.
Po czterech miesiącach od włamania złodziej został zatrzymany. Okazał się nim 35-letni mieszkaniec tej samej miejscowości. Mężczyzna nie spodziewał się, że policjanci trafią na jego trop. Był bardzo zaskoczony przeszukaniem w jego domu.
Policjanci znaleźli u niego wszystkie skradzione z kościoła przedmioty. Mężczyzna już wcześniej był karany za podobne przestępstwa. Za kradzież z włamaniem grozi mu do 10 lat więzienia.