– Po co nam rozporek? – dziwi się funkcjonariuszka. Panie policjantki chodzą więc nadal w prywatnych stringach lub figach. Niektóre znalazły dla męskich majtek prywatne zastosowanie – oddały je mężom.
Panowie oficerowie natomiast uważają, że taka sama bielizna dla mężczyzn i kobiet świadczy tylko o tym, że w policji jest równouprawnienie.