Rosja chce nowego porządku świata
Skończyła się hegemonia USA, Rosja podniosła się z kolan - takie oświadczenie przekazał dziennikarzom agencji Ria Novosti zastępca sekretarza Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Jewgienij Łukianow. W jego opinii konieczne jest uzgodnienie nowego porządku świata.
Łukianow twierdzi, że Stany Zjednoczone nie chcą przyznać, iż ich kluczowa rola na świecie dobiega końca. Rosyjski polityk przekonuje o konieczności zwołania światowego kongresu "najważniejszych graczy" i uzgodnienia "nowych zasad gry".
"Jeśli tego nie zrobimy, świat będzie coraz bardziej nieprzewidywalny i chaotyczny" - cytuje wypowiedź Łukianowa agencja Ria Novosti. Rosyjski polityk podkreślił, że na międzynarodowej arenie pojawili się nowi gracze z Azji, a "Rosja wreszcie podniosła się z kolan".
W podobnym tonie wypowiadał się prezydent Rosji Władimir Putin. Podczas spotkania z rosyjskimi ambasadorami wskazywał, że bieżące wydarzenia międzynarodowe wyraźnie pokazują niepowodzenie jednobiegunowego modelu świata. - Nie może być wątpliwości, że jednobiegunowy model świata się nie powiódł - przekonywał prezydent. Jednocześnie mówił, że każdy kraj dąży do wytyczenia własnej autonomicznej ścieżki, która stoi w sprzeczności z zachodnim myśleniem o utrzymaniu dominacji m.in. w kwestii wojskowej, politycznej czy ekonomicznej.
Podczas narady z korpusem dyplomatycznym Putin wskazywał, że Rosja sprzeciwia się czyjejkolwiek dominacji na świecie. Jednocześnie oskarżył Zachód o destabilizację sytuacji we wschodniej Europie i próbę izolowania Rosji na arenie międzynarodowej. Według Putina Unia Europejska i USA mimo zakończenia "zimnej wojny" wciąż stosują politykę izolacji Rosji. Prezydent zapowiedział, że nadal będzie bronił interesów swojego kraju i ludności rosyjskojęzycznej na całym świecie. Tym też tłumaczył aneksję Krymu i dotychczasowe działania podejmowane w stosunku do Ukrainy.