Prokuratura sprawdzi odmowę zbadania "kilometrówki" Radosława Sikorskiego
Prokuratura generalna zmienia zdanie ws. podróży Radosława Sikorskiego. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom Andrzeja Seremeta, nie będzie oceny zasadności decyzji o odmowie wszczęcia śledztwa ws. rozliczeń podróży marszałka. Wszystko przez to, że za sprawdzanie postępowania zabrała się już wcześniej prokuratura okręgowa.
09.12.2014 | aktual.: 09.12.2014 16:13
We wtorek przed południem prokurator generalny Andrzej Seremet powiedział, że podjął decyzję o sprawdzeniu zasadności odmowy wszczęcia postępowania w sprawie rozliczeń podróży Radosława Sikorskiego przez Prokuraturę Warszawa - Śródmieście.
Po południu zmienił jednak zdanie, bo - jak tłumaczył w rozmowie z reporterem RMF FM - wydając to polecenie nie wiedział, że prokuratura okręgowa w Warszawie wcześniej sprawdziła postępowanie. W tej sytuacji Seremet zapowiedział, że chce sam wyrobić sobie zdanie nt. działalności podległych mu prokurator, a analiza postępowania i materiałów w tej sprawie ma się zakończyć się w przyszłym tygodniu - podaje RMF FM.
Wcześniej Katarzyna Całów-Jaszewska z Prokuratury Okręgowej w Warszawie poinformowała, że we wtorek prokurator generalny zwrócił się o przesłanie akt tej sprawy. - Akta sprawy zostały przesłane do Prokuratury Generalnej, wraz z analizą - powiedziała Katarzyna Całów-Jaszewska.
Powtórzyła, że prokurator badający sprawę ocenił decyzję podjętą przez prokuratora Prokuratury Rejowej Warszawa- Śródmieście jako zasadną. - Nie było żadnych przepisów, które wyłączają możliwości korzystania przez posła i równocześnie ministra z ryczałtu na przejazdy - wyjaśniła. Akta sprawy ws. rozliczeń Radosława Sikorskiego zostały przesłane do Prokuratury Generalnej.
W ostatnim wydaniu tygodnika "Wprost" dziennikarze rozliczyli Radosława Sikorskiego z jego podroży służbowych. Napisano, że Radosław Sikorski w czasie, gdy pełnił funkcję szefa MSZ, pobrał łącznie dziesiątki tysięcy złotych z tytułu zwrotu kosztów za używanie prywatnego samochodu do celów służbowych.
Do sprawy odniosła się rzeczniczka marszałka Sejmu. "Odpowiadając na publikację Wprost oraz zawarte w niej insynuacje przypominamy, że sprawa była wielokrotnie wyjaśniana w mediach. Prokuratura po zbadaniu sprawy odmówiła wszczęcia śledztwa, co zamyka kwestie" - napisała w oświadczeniu rzeczniczka marszałka Sikorskiego Małgorzata Ławrowska.