Posłanka, która lubi błysk fleszy
Joanna Mucha znana jest z zamiłowania do sesji fotograficznych
Seksowna posłanka nie przejmuje się wpadką - zdjęcia
Joanna Mucha powszechnie znana jest ze swojego zamiłowania do sesji zdjęciowych. Wszyscy pamiętamy posłankę na okładce Wprost Light w zdumiewającej stylizacji Tomasza Jacykowa. Mucha pozowała tam leżąc na ziemi w militarnym stroju niczym Lara Croft - seksowna bohaterka gier komputerowych Tomb Raider. Ale i na co dzień spotkać można posłankę w świetle fleszy. Wystarczy dobre tło , uśmiech i zdjęcie robi się niemalże samo. Korytarz sejmowy, biuro poselskie - żadne miejsce nie jest złe, gdy modelką jest Joanna Mucha.
Nawet mimo swojej ostatniej wpadki w partyjnym piśmie "POgłos", na zdjęciach posłanka wygląda na rozpromienioną. Dla tych, którzy nie pamiętają przypomnijmy, że Mucha miała rzekomo powiedzieć w wywiadzie: tylko jaki jest sens wykonywania takiej operacji (biodra) u 85-latka, który nie chodzi i nie będzie chodzić, bo się nie zrehabilituje. Miała również dodać, że starsi ludzie są "przyzwyczajeni do traktowania wizyt u lekarza co dwa tygodnie jako rozrywki". Oczywiście później stanowczo zaprzeczyła, by takie słowa w rzeczywistości padły z jej ust. I najwyraźniej po tygodniu od całej sprawy humor jej dopisuje.
(PAP/ked)
Posłanka, która lubi błysk fleszy
A chyba jest się czym przejmować, bo Mariusz Błaszczak z PiS zarzucił posłance naruszenie zasad etyki poselskiej poprzez "zakwestionowanie konstytucyjnego prawa obywateli do dostępu do darmowej służby zdrowia, oraz nawoływanie do usankcjonowania eutanazji". "Naruszyła tym samym godność osób starszych i wymagających stałej opieki" - napisał we wniosku do komisji etyki.
Ponadto pojawiły się także spekulacje, że wywiad Muchy może ją kosztować pierwsze miejsce na liście PO w Lublinie w jesiennych wyborach do sejmu.
Posłanka, która lubi błysk fleszy
Swoboda i chęć do robienia sobie zdjęć nie jest czymś nowym u posłanki Muchy. To na przykład są jej zdjęcia z 2009 roku, oczywiście w przerwie w pracy, na korytarzu sejmowym.
Posłanka, która lubi błysk fleszy
Wystarczy dobre tło , uśmiech i zdjęcie robi się niemalże samo. Korytarz sejmowy, biuro poselskie - żadne miejsce nie jest złe, gdy modelką jest Joanna Mucha.
Posłanka, która lubi błysk fleszy
Nie ważne czy w stylizacji znanego projektanta, czy w codziennym kostiumie do pracy - Mucha niemalże zawsze wygląda dobrze.
Posłanka, która lubi błysk fleszy
Czasem powstają zdjęcia z pozoru naturalne, ale pozowane...
Posłanka, która lubi błysk fleszy
Inny, zaś razem spontaniczne i w ruchu. Jak przystało na profesjonalną modelkę posłanka umie odnaleźć się w każdej sytuacji.
Posłanka, która lubi błysk fleszy
A chętnych do fotografowania posłanki PO nie brakuje. No cóż się dziwić, skoro mamy do czynienia z Miss Sejmu.
(PAP/ked)