PolskaMazowsze: woda coraz wyższa, Słubice i Gąbin zagrożone

Mazowsze: woda coraz wyższa, Słubice i Gąbin zagrożone

Kulminacyjna fala wezbraniowa na Mazowszu mija stolicę i zbliża się do Modlina. Najwyższy poziom Wisły, 867 cm, będzie w Modlinie ok. godz. 17. Poziom Wisły w Warszawie wynosi 449 cm, fala jest niższa i krótsza niż zapowiadano. W ciągu najbliższej doby na mazowieckim odcinku rzeki w dalszym ciągu stan wody będzie się podnosił. Pogoda powinna się uspokoić od niedzieli - informuje IMGiW. W ciągu najbliższej doby na Mazowszu poziom wody będzie ciągu utrzymywał się powyżej stanów alarmowych. Istnieje możliwość wystąpienia wody z koryt rzek. Wał Miedzeszyński w Warszawie i część szkół również jutro będą zamknięte. Na południu kraju zapowiadane są deszcze i burze z gradem.

Mazowsze: woda coraz wyższa, Słubice i Gąbin zagrożone
Źródło zdjęć: © PAP

09.06.2010 | aktual.: 09.06.2010 14:13

W ciągu najbliższej doby na mazowieckim odcinku rzeki w dalszym ciągu będzie się podnosił stan wody - informuje IMiGW. Na Wiśle poniżej Warszawy poziom wody będzie wzrastał w strefie powyżej stanów alarmowych; powyżej Warszawy nadal będzie się utrzymywał znacznie powyżej stanów alarmowych.

Według danych IMGW stan Wisły w stolicy wynosi 749 centymetrów. W Modlinie może sięgnąć 860 centymetrów. Ostojski powiedział również, że na Wiśle stany alarmowe będą utrzymywać się około 3 do 4 dni. Dłużej może to potrwać na Odrze. Dodał również, że kulminacyjna fala wezbraniowa na Warcie wpływa do Odry w okolicach Kostrzynia.

Według Mieczysława Ostojskiego ponownie bardzo ważnym miejscem będzie Włocławek, od którego zależeć będzie sytuacja w takich miastach jak Toruń. Dyrektor IMGW podkreślił, że jeśli na zaporze wodnej w tym mieście zrzuty będą na poziomie 5200 metrów na sekundę wtedy uda się bezpiecznie przygotować tamę na kulminacyjną falę.

Obraz

Mazowsze - fala minęła Warszawę

W Warszawie woda w Wiśle powoli opada, zamknięte pozostają te same co poprzednio szkoły i placówki oświatowe, nadal wstrzymany będzie ruch na Wale Miedzeszyńskim - powiedziała prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. - Pwinniśmy zachować czujność - podkreśliła. W akcji przeciwpowodziowej uczestniczy 2,5 tys strażaków i 500 żołnierzy.

Wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski poinformował, że akcja powodziowa na południu Mazowsza kończy się, ale trwa w centrum i na północy województwa, głównie na linii Wisły. - Kulminacja fali powodziowej mija Modlin. Będzie w granicach województwa do wieczora 10 czerwca - dodał.

Według wojewody ta kulminacja jest coraz dłuższa w miarę przesuwania się jej w górę Wisły - ale jest też niższa. - Kulminacja w Warszawie potrwa 30 godzin, a w Płocku i Kępie Polskiej - może trwać już 40 godzin, ale woda będzie niższa - powiedział Kozłowski.

Według niego, na lotnisku na Bemowie w pogotowiu czeka 7 śmigłowców wojskowych, działa 500 żołnierzy i kolejnych 500 jest w odwodzie; działają też inne służby.

Słubice i Gąbin - tam woda się podnosi

Wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski mówił wcześniej, że trudna sytuacja powodziowa jest w całym województwie. Najgorzej jest w gminach Słubice i Gąbin, gdzie wyrwa w wale przeciwpowodziowym powstała w czasie pierwszej fali powodzi. Tam woda podnosi się i zalewa tereny już wcześniej zalane. Późnym wieczorem zaczął przesiąkać Wał Zawadowski w Warszawie. Po ośmiogodzinnej akcji udało się zabezpieczyć go workami z piaskiem i geowłókniną.

Kozłowski ma nadzieję, że cała Warszawa również obroni się przed powodzią. Dodał, że wałom nie powinno nic zagrażać, choć stuprocentowej gwarancji nie ma. Wojewoda zapewnił, że służby działają sprawnie, co pokazała choćby nocna interwencja na Wale Zawadowskim. Kozłowski podkreślił, że przez najbliższe trzy doby zarówno służby, jak i mieszkańcy z terenów nadwiślańskich muszą zachować wzmożoną czujność. Jak dodał, minie wiele miesięcy, zanim będzie można podsumować walkę z powodzią.

Wisła wreszcie zaczęła opadać. O 9.00 na wodowskazie w Porcie Praskim zanotowano 741 centymetrów. Jak poinformował Marcin Ochmański z warszawskiego ratusza, to niewielki, ale jednak spadek stanu rzeki.

W akcji utrzymania wałów w Warszawie i okolicach bierze udział 900 żołnierzy. W nocy ponad 100 żołnierzy likwidowało z przeciek na Wale Zawadowskim w stolicy. Podobne działania prowadzili żołnierze w Jabłonnie, Wieliszewie i Czerwińsku. Do akcji przeciwpowodziowej w stolicy i okolicach skierowano śmigłowce. W Warszawie w gotowości jest grupa składająca się z czterech ciężkich śmigłowców transportowych i trzech lekkich.

Wojsko kontynuuje także trwającą od ponad tygodnia akcję dostaw żywności, koców, materaców, pościeli, ubrań i środków higieny dla poszkodowanych w powodzi gmin. Do tej pory wojsko przekazało władzom samorządowym ponad 260 ton żywności, 160 tysięcy koców, kompletów pościeli i ubrań i około 7 ton środków higieny.

Około godz. 4.20 nad ranem strażacy wraz z innymi służbami zakończyli akcję umacniania Wału Zawadowskiego. Wał zaczął przesiąkać w Warszawie na odcinku 600-700 metrów we wtorek wieczorem. Strażacy, aby go umocnić ułożyli blisko 30 tys. worków z piaskiem. Jak poinformował Laudy w nocnej akcji uczestniczyło ponad 200 strażaków, 100 żołnierzy, 130 funkcjonariuszy innych służb oraz 94 osadzonych.

Służby miejskie podkreślają, że to nie wysokość fali ale długotrwałe namakanie wałów, także przy obniżaniu się wody, może stanowić zagrożenie. Zdaniem Artura Laudy, największe zagrożenie przesiąkaniem wałów Warszawie utrzyma się jeszcze przez najbliższe dwie doby.

Burze i grad w kilku województwach

Zagrożenie przesiąkaniem i podtopieniami też występuje w województwie kujawsko-pomorskim. Na odcinku Włocławek-Grudziądz przewidywane są dalsze wzrosty poziomu wody powyżej stanów alarmowych. Zaleca się ostrożność i śledzenie komunikatów.

Poprawia się natomiast sytuacja w Małopolsce. Na Wiśle od ujścia Soły do ujścia Wisłoki oraz na dopływach Wisły w obszarze województwa na ogół spadki stanów wody. Na karpackich dopływach Wisły lokalnie możliwy wzrost poziomu wody do strefy stanów wysokich, miejscami powyżej stanów ostrzegawczych w związku z prognozowanymi opadami burzowymi. Największe deszcze będą przechodzić w nocy ze środy na czwartek.

Opada również woda w Wiśle w województwie świętokrzyskim. Powyżej Annopola w ciągu najbliższej doby przewiduje się spadek poziomu przy przekroczonych stanach ostrzegawczych i alarmowych. Miejscami możliwy ponowny wzrost do stanów wysokich, powyżej stanów ostrzegawczych w związku z prognozowanymi opadami burzowymi. W miejscach przerwanych obwałowań możliwy jest ponowny wpływ wody na tereny poprzednio zalane.

Podobna sytuacja jest w województwie śląskim. Prognozowane, zwłaszcza w rejonach górskich, opady burzowe mogą spowodować lokalne, krótkotrwałe wzrosty stanu wody do strefy stanów wysokich lub powyżej stanów ostrzegawczych. Na obszarze województwa wystąpią dziś burze, lokalnie z gradem i obfitymi opadami deszczu.

Burze z obfitym deszczem i gradem wystąpią też po południu i wieczorem w województwie opolskim, dolnośląskim i warmińsko-mazurskim. Burzom będzie towarzyszyć silny wiatr dochodzący w porywach do 90 km/godz.

Zobacz także
Komentarze (0)