Kto przejdzie do drugiej tury?
Najwięcej mandatów do Sejmu i Senatu zdobędzie Platforma Obywatelska i Liga Polskich Rodzin. Taki wynik przełoży się na wybory prezydenckie, a do II tury przejdą Donald Tusk i prof. Maciej Giertych - twierdzi w rozmowie z Wirtualną Polską Radosław Parda, szef sztabu prezydenckiego prof. Macieja Giertycha.
01.09.2005 | aktual.: 02.09.2005 14:35
* Partia PO i jej lider Donald Tusk prowadzą w obecnych sondażach. Tego samego nie można jednak powiedzieć o ugrupowaniu LPR i Macieju Giertychu...*
Radosław Parda: Przedwyborcze sondaże nie znajdują odzwierciedlenia w rzeczywistym poparciu dla Ligi Polskich Rodzin. W poprzednich wyborach parlamentarnych wyniki sondaży - zaledwie 4% - skazywały nas na porażkę. Osiągnęliśmy jednak 7,87%. W 2004 roku, w wyborach do Parlamentu Europejskiego zdobyliśmy 16%, chociaż wcześniejsze sondaże pokazywały zaledwie 8-procentowe poparcie.
Skąd taka rozbieżność pomiędzy prognozami a głosowaniem? Wynikają z niezdecydowania elektoratu LPR-u?
- Najczęściej wynika to z nierzetelności przeprowadzonych badań. Wiele wskazuje jednak na to, że w nadchodzących wyborach Liga Polskich Rodzin odegra istotną rolę. Świadczy o tym chociażby coraz większe poparcie wyborców. Takiego entuzjazmu ludzi podczas spotkań z liderami LPR-u już dawno nie widziałem. Wierzę, że znajdzie to odzwierciedlenie w wyborach parlamentarnych, a później w prezydenckich.
W jakich częściach kraju poparcie dla Macieja Giertycha jest najwyższe?
Tam, gdzie LPR cieszy się największym poparciem wyborców – między innymi w województwach: mazowieckim, lubelskim, podlaskim i podkarpackim.
Jednak ostatnio coraz więcej lokalnych działaczy w tych regionach opuszcza szeregi LPR-u...
- Dzięki temu partia oczyści się. Będzie bardziej zgranym i mocniejszym ugrupowaniem. Wyjdzie jej to tylko na lepsze w obecnej kampanii. LPR jest ugrupowaniem, które stawia na młodych, ale już doświadczonych ludzi.
Jak przebiega kampania prezydencka Macieja Giertycha?
- Można ją podzielić na kilka etapów. Maciej Giertych uczestniczy w "branżowych" spotkaniach. Ostatnio rozmawiał w Warszawie z ambasadorami wielu państw na temat zagranicznej polityki Polski. Poza tym jeździ po całym kraju, odwiedza duże miasta i mniejsze miejscowości. Bierze udział w internetowych czatach i spotyka się z wyborcami przy każdej okazji.
Kampania wejdzie w decydującą fazę po 25 września. Planujemy debaty z udziałem innych kandydatów na urząd prezydenta, większą kampanię medialną i jeszcze więcej spotkań z wyborcami.
Profesor zaangażował się ostatnio w akcję "Złoty tak". Na czym ona polega?
- To kampania na rzecz zachowania polskiej waluty, a Maciej Giertych został jej patronem. Nie chcemy, żeby nasz kraj stracił niezależność monetarną. Nie chcemy euro, bo jest walutą nieopłacalną. Przekonali się o tym ostatnio między innymi Niemcy.
Jakie są najważniejsze cele sztabu LPR-u?
- Najważniejszym zadaniem, które realizujemy od początku, jest łączenie kampanii: prezydenckiej z parlamentarną. Moim zdaniem, w walce o urząd prezydenta liczyć się będą kandydaci tych dwóch partii, które zwyciężą we wrześniowych wyborach do Sejmu i Senatu. Najwięcej mandatów zdobędzie Platforma Obywatelska i Liga Polskich Rodzin. Taki wynik przełoży się na wybory prezydenckie, a do II tury przejdą Donald Tusk i prof. Maciej Giertych.
Uroczystości z okazji 25-lecia "Solidarności" pokazały, że środowisko polityków jest podzielone w tej kwestii. Posłowie z Ligi Polskich Rodzin zbojkotowali posiedzenie Sejmu i Senatu z udziałem Lecha Wałęsy...
- Obchody rocznicy powstania "Solidarności" są faktem politycznym. W latach 80. był to największy ruch społeczny, liczył blisko 10 mln osób. Niestety, dzisiejsza "Solidarność" ma już niewiele wspólnego z tamtym okresem. Dlatego kolejne obchody nie są istotnym punktem kampanii parlamentarnej i prezydenckiej Ligi Polskich Rodzin. Powiem więcej, nie chcemy wykorzystywać podobnych uroczystości do promowania LPR-u na scenie politycznej i wśród wyborców.
A obecność Macieja Giertycha, kandydata LPR-u na prezydenta, i działaczy Młodzieży Wszechpolskiej pośród pielgrzymów na Jasnej Górze?
- Nie była zaplanowanym elementem kampanii, chociaż przez niektórych mogła być tak odebrana. Maciej Giertych uczestniczył we mszy na Jasnej Górze także w latach poprzednich, kiedy nie kandydował na urząd prezydenta. Tym razem uroczystości w Częstochowie zbiegły się w czasie z kampanią wyborczą, ale obecność profesora na pewno nie była jednym z jej elementów.
Z Radosławem Pardą, szefem sztabu prezydenckiego Macieja Giertycha rozmawiał Marek Grabski, Wirtualna Polska.
Radosław Parda, rocznik 1979. Z wykształcenia prawnik. Jest najmłodszym w Polsce przewodniczącym sejmiku (w województwie dolnośląskim). W latach 2004 - 2005 prezes Młodzieży Wszechpolskiej.