Kolejna wpadka Komorowskiego? Może się uda naprawić
Prezydencki minister Sławomir Nowak powiedział, że prezydent Bronisław Komorowski zdecydował, że skład prezydenckiej delegacji na uroczystości beatyfikacyjne w Watykanie będzie jeszcze raz przemyślany. Dodał, że ma to związek z kontrowersjami, jakie wywołał zaproponowany przez Komorowskiego klucz doboru delegacji. Ze składu delegacji miał być wykluczony generał Wojciech Jaruzelski. Gen. Jaruzelski mówił w środę Wirtualnej Polsce, że nie otrzymał żadnej wiadomości z kancelarii prezydenta, dlatego nie chce tego komentować. Do Watykanu nie poleci b. premier Jan Olszewski, sam tak zdecydował.
03.03.2011 | aktual.: 03.03.2011 14:27
Były premier Jan Olszewski poinformował w czwartek, że nie przyjmie zaproszenia prezydenta do udziału w delegacji na uroczystości beatyfikacyjne Jana Pawła II. Powiedział, że 1 maja spędzi na pl. Piłsudskiego w Warszawie.
W środę Sławomir Nowak poinformował, że Komorowski zaprosi na pokład prezydenckiego samolotu byłych prezydentów, wybranych w wyborach powszechnych oraz byłych premierów.
Część z byłych premierów nie zamierza brać udziału w prezydenckiej delegacji (np. Jarosław Kaczyński i Leszek Miller); pojawiły się też krytyczne komentarze niektórych polityków lewicy w sprawie niezaproszenia gen. Jaruzelskiego.
Nowak poinformował, że głowa państwa jeszcze raz zastanowi się nad składem delegacji, "w związku z kontrowersjami, które budzi ten klucz doboru członków delegacji, wydawałoby się czytelny i kompromisowy, ponad podziałami".
- Prezydent zdecydował, aby jeszcze raz zastanowić się nad składem tej delegacji, by uwzględnić różnego rodzaju głosy i opinie w tej kwestii - powiedział Nowak.
Jak zaznaczył, "nie było wczoraj, ani nie ma dzisiaj finalnej decyzji, co do składu tej delegacji, to na razie są jeszcze dywagacje, prezydent się zastanawia tak, aby uwzględnić różnego rodzaju opinie, które się już pojawiają i kontrowersje, które są pewnym zaskoczeniem dla nas w tej kwestii".
Nowak nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy prezydent zastanowi się nad poszerzeniem delegacji, czy też ograniczeniem jej składu. - Są politycy, którzy od razu, na wstępie odrzucili tego rodzaju zaproszenie, pojawiły się inne opinie, mamy jeszcze czas - mówił.
Dopytywany, czy możliwe jest, że gen. Jaruzelski zostanie zaproszony do delegacji minister odpowiedział: "na wszystko przyjdzie czas, prezydent podejmie decyzję, a jak podejmie decyzję, to państwa poinformujemy".
W środę wieczorem doradca prezydenta prof. Tomasz Nałęcz zapowiedział, że przekaże głowie państwa sugestię prof. Jadwigi Staniszkis, by zaprosić na pokład samolotu także gen. Jaruzelskiego. Staniszkis zwróciła m.in. uwagę, że był on świadkiem w procesie beatyfikacyjnym papieża.